Na razie muszę zniknąć z jej zasięgu na kilka dni, by nie nabrała żadnych podejrzeń co do mojej osoby. Później się nią zajmę.

Może w końcu zaznam odrobiny szczęścia przy jej boku.

Sky's P.O.V.

Siedziałam w moim pokoju wraz z Amber i oglądałyśmy jakieś romansidło. Uspokoiła się po całym tym incydencie z Niallem. Nawet nie chciałam już poruszać tego tematu i wypytywać o czym rozmawiali. Jeśli chciałaby mi o tym powiedzieć na pewno by to zrobiła. Widocznie to jeszcze nie jest ten czas na poznanie prawdy o ich dawnym związku. Mam czas więc poczekam tyle ile trzeba.

Strasznie było mi głupio, że dowiedzieli się o tym wszystkim w taki sposób. Naprawdę chciałam im powiedzieć prawdę. Nawet zbierałam się już do tego, ale przyjście Nialla mi w tym przeszkodziło.

Chciałam dobrze, ale wyszło jak zawsze.

Wiele będzie mnie kosztować odbudowanie zaufania u Nialla. Nie chciałabym go stracić. Zbyt wiele dla mnie znaczy. Pomagał mi w ciężkich chwilach, wysłuchiwał opowieści o moim marnym życiu. Tak wiele mu zawdzięczam. Naprawdę zasługuje na miano dobrego przyjaciela. Nadal uważam, że Harry powinien pojednać się z Horanem i Liamem. Wszyscy tworzylibyśmy niezłą paczkę. Tylko nie wiem jak w tym wszystkim dalej potoczą się losy Beri i Blondyna. Ostrzegał, że nie odpuści. Mam nadzieję, że tylko nie zrobi nic głupiego. W końcu Ambi jest w ciąży i zamierza wyjść za Deana, nie ma tam miejsca dla Nialla.

Usłyszałam dźwięk mojej komórki i od razu podniosłam ją z łóżka. Na wyświetlaczu pojawiła się ikonka oznaczająca nową wiadomość.

Harry: Skończyliśmy trening. Teraz wracam do pustego domu. Jestem naprawdę zmęczony. Przydałby mi się jakiś erotyczny masaż. :) 

Kocham Cię. xxx

Uśmiechnęłam się czytając treść. Czułam również na sobie przenikliwy wzrok niewiasty siedzącej obok mnie. Starałam się go ignorować. Wiem, że lubi Harrego, ale przeszkadza jej już ta nasza słodkość choć sama jest nie lepsza. Głupia małpa z niej, ale tak ją uwielbiam. W końcu to moja przyjaciółka.

Ugh, chciałabym się teraz znaleźć przy Stylesie. Odpocząć od wszystkiego i zatopić się w jego szerokich ramionach. To wspaniałe uczucie, kiedy mówi mi albo pisze jak bardzo mnie kocha. Naprawdę jesteśmy w sobie zakochani.

- Co się tak szczerzysz? - Spytała Beri tym samym, wyrywając mnie z zamyślenia.

- Nie muszę ci się tłumaczyć -wystawiłam język w jej stronę.

- No wiesz co - fuknęła pod nosem.

- Napisał mi, że mnie kocha - uśmiechnęłam się szeroko.

- Awww, myślałam, że to typ bad boy'a i nie mówi takich rzeczy - poruszyła zabawnie brwiami.

- Dla mnie jest idealnym bad boy'em - wyszczerzyłam się dumnie.

Wystukałam odpowiedź do Harrego, że za nim tęsknię, a masaż mu oczywiście zrobię. Nie zapomniałam również o napisaniu mu, że również go kocham.

Odłożyłam komórkę na półkę obok łóżka i rozłożyłam się wygodnie na łóżku. Uważnie śledziłam dalsze losy bohaterów grających w filmie. Amber zaczęła podciągać nosem ze wzruszenia na co wywróciłam oczami. Strasznie szybko się rozkleja. Może to przez to, że zostanie matką zrobiła się tak cholernie uczuciowa.

Zegar wskazywał osiemnastą, a mnie powoli ogarniało zmęczenie. Ziewnęłam przeciągle wyciągając przed siebie ręce. Amber przez nieuwagę, dostała po głowie po czym popatrzyła na mnie złowrogo. Oj, muszę jej jakoś podokuczać bo umrę.

Envy || H. S. ✔Where stories live. Discover now