Rozdział 19

1.1K 47 4
                                    

Sky's P.O.V.

Cieszyłam się ze wczorajszego spędzonego dnia z Niall'em. Ten chłopak jest naprawdę dobry i prawdziwy z niego przyjaciel. Trochę głupio mi za ten incydent w salonie. Sama nie wiem co nas napadło, że się pocałowaliśmy i prawie wylądowaliśmy w łóżku, na nasze szczęście Horan opamiętał się w porę i to wszystko przerwał. Całując go nie czułam tego co z Harry'm. Nie było tutaj tej miłości i namiętności. Wcale się nie dziwię, Nialler to tylko przyjaciel, a Loczek jest miłością mojego życia. Po tym pocałunku Blondyn wydawał się być taki nieobecny. Udawał, że wszystko jest dobrze, jednak ja sądziłam inaczej. Dzięki niemu przekonałam się do niewinności Styles'a. Opowiedział, kiedy przestali się kumplować, a Harry zaczął brać udział w wyścigach. Jego reakcja również była dziwna, udawał że cieszył się z mojego szczęścia i życzy mi jak najlepiej, ale ja czułam, że wywarło to nim inne odczucia. Oglądaliśmy w ciszy film, pomijając moje pytania, czy wszystko jest okej. Za każdym razem odpowiadał tak samo "Tak, wszystko jest w porządku. Oglądaj, bo później nie będziesz wiedzieć o co chodzi.". Próbowałam coś z niego wyciągnąć, ale niestety mi się to nie udawało. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Byłam zmęczona całym dniem, ale szczęśliwa, że nareszcie przekonałam się do jego niewinności. Teraz mogłam być z nim i cieszyć się jego obecnością.

Obudziłam się w swoim łóżku, przykryta szczelnie białą kołdrą. Niall oznajmił mi, że prześpi się w salonie na kanapie. Nie pochwalałam do końca jego decyzji. Zaproponowałam mu, by przenocował w pokoju Jamesa, jednak nie chciał się zgodzić. Pokój od dwóch lat stał niewykorzystywany przez nikogo. Ani ja, ani mama nie miałyśmy odwagi pozbyć się jego rzeczy. Mimo, że nie ma go z nami, ja nadal czuję jego obecność i troskę o mnie i mamę.

Co do Amber, to kiedy Niall poszedł do toalety, zadzwoniła do mnie i w skrócie opowiedziała, że Dean na początku był lekko zaskoczony całą sytuacją, ale postąpił jak prawdziwy mężczyzna i przyjął do wiadomości, że zostanie ojcem. Kiedy to wszystko do niego dotarło postanowił, że Amber zamieszka wraz z nim w jego wynajmowanym mieszkaniu. Poszli oboje do ginekologa na prywatną wizytę, i nawet Lemon za nią zapłacił. Okazało się, że Ambi jest w połowie drugiego tygodnia ciąży. Nawet przesłała mi zdjęcie tego małego szkraba, czyli maluteńkiej fasolki. Dean oznajmił, że się jej oświadczy i wezmą ślub, na którym ja oczywiście będę świadkiem, a także zostanę chrzestną ich dziecka. Przed nimi zostało jeszcze to co najgorsze, a mianowicie powiadomienie pani Wilde, że zostanie babcią. Sama nie wiem jak przyjmie to do wiadomości, skoro jak byłam u nich w domu dziwnie patrzyła się na Deana, może to tylko moje głupie przypuszczenia. Z całego serca życzyłam im jak najwięcej szczęścia.

Zeszłam do salonu i spodziewałam się, że zastanę tam jeszcze śpiącego Niall'a, lecz się pomyliłam. Pomieszczenie było posprzątane i puste. Mógł mnie obudzić, czy powiedzieć, że rano szybko będzie musiał iść to zrobiłabym nam jakieś śniadanie. Drapiąc się po karku skierowałam się do kuchni. Na blacie stała taca ze śniadaniem i świeżym żółtym tulipanem. Znajdował się też talerz z kanapkami; pomidor, ser, ogórek oraz sok ze świeżo wyciśniętych pomarańczy. Usiadłam na krześle i sięgnęłam po kartkę leżącą obok.

Mam nadzieje, że śniadanie smakowało.

Muszę sobie wszystko przemyśleć, dlatego wyjeżdżam na tydzień. 

Jeśli będę gotowy na rozmowę, sam się odezwę.

Do zobaczenia,

Niall xx

Co on miał zamiar sobie przemyśleć? Może on po prostu sobie coś wyobrażał, że ja i on.. Nie no, przecież ja go traktuje jako przyjaciela, a on mnie jako przyjaciółkę. Nie, to są jakieś moje głupie domysły, może chodzi po prostu o Amber, tęskni za nią. A co by było, gdyby się dowiedział, że Beri jest w ciąży i układa sobie przyszłość z kimś innym? Kurwa, nawet nie wyobrażam sobie tego jak mógłby się wtedy poczuć. Dobrze, skoro chce czasu to mu go dam. Nie chcę go niepotrzebnie zwodzić, że może coś między nami zaistnieć. Jeśli tylko wróci porozmawiam z nim szczerze i wszystko wytłumaczę.

Envy || H. S. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz