Rozdział 25

705 33 3
                                    

Tyler's P.O.V.

Nareszcie nastał długo wyczekiwany przeze mnie dzień. Dzień, w którym raz na zawsze pozbędę się mojego „kochanego" braciszka - Harrego Stylesa.

Kto by pomyślał, że może być moim bratem, nieprawdaż? Co prawda przyszywanym, ale bratem.

Anne zaszła w ciążę z przypadkowym mężczyzną. Miała zaledwie osiemnaście lat, gdy dowiedziała się, że zostanie matką. Była zdruzgotana i wiedziała iż nie może mnie wychowywać. Oddała mnie do domu dziecka. 

Mając osiemnaście lat bardzo chciałem poznać swoich biologicznych rodziców. Nigdy nie miałem prawdziwego domu. A on? On miał wszystko. Nie mogłem tego pojąć.

Porzuciła mnie jak psa, a zrobiła sobie za niedługo kolejne dzieci. Wpierw Gemma, później Harry. Do mojej siostry nie mam żadnych pretensji, jednak do niego bardzo wiele.

Robert nie jest moim ojcem. Mój biologiczny ojciec umarł kilka lat temu na zawał mięśnia sercowego.

Wszystkiego dowiedziałem się o mojej przeszłości od Pani Fibryck. Ona jako jedyna mnie rozumiała. Po opuszczeniu bidula wynajęła mi mieszkanie i pomogła mi zacząć nowe życie.

Jak już wcześniej wspomniałem Harry miał wszystko. Kochającą rodzinę, piękny dom, dużo kasy oraz piękną dziewczynę.

Ta piękna dziewczyna powinna być ze mną. To ja ją jako pierwszy poznałem. Wtedy w kawiarni zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Była idealna. Niestety bała się mnie.

Skąd miałem jej numer telefonu? Otóż pracuję dla Justina Biebera. Tak, tego dilera. Zlecił mi jej śledzenie. Numer jej komórki zdobyłem kiedy zostawił przypadkowo telefon na stoliku naszej "dziupli". Zastrzegłem mój numer i pisałem do niej te wszystkie smsy.

Tak bardzo chciałem by należała do mnie. Zacząłem śledzić każdy jej najmniejszy ruch.

Noc w której zobaczyłem jak uprawia seks z Harrym była dla mnie jeszcze gorszym ciosem niż pobyt w domu dziecka.

Mój brat posuwał moją ukochaną. Myślałem, że moje serce pęknie mi na pół.

Kiedy pewnego razu popsuło im się auto, postanowiłem im pomóc. Chciałem wzbudzić w Skylet zaufanie. To się nie udało, wciąż się mnie bała.

Co on ma w sobie takiego czego ja nie mam?

Nie mogłem już dłużej wytrzymać tej całej sytuacji.

Włamałem się do jego domu, wcześniej zabierając ze sobą kilka gramów narkotyków.

Zawiadomiłem policję, a kiedy go zatrzymali, moje serce biło jeszcze mocniej z radości jaka mnie ogarniała.

Później poszło jak z płatka.

Otworzyłem jego samochód i znalazłem jego komórkę na siedzeniu pasażera. Nic głupszego nie mógł zrobić, zostawiając ją.

Odnalazłem na liście kontaktów numer Sky i wysłałem sms w jego imieniu. Informował ją o jego wyjeździe za granice Londynu i o tym by go nie szukała.

Żeby to wszystko nie było takie łatwe, zastraszyłem jego sąsiadów. Jeśli ktokolwiek będzie go szukał, mają oznajmić, że Styles spakował swoje walizki i wyjechał innym autem. Wcześniej, powiadamiając o tej sytuacji swoich sąsiadów.

Teraz wszystko pójdzie już z górki.

Harry zgnije w więzieniu. Skylet będzie rozpaczać, a ja zajmę jego miejsce. Rozkocham ją w sobie i stworzymy razem wspaniałą parę, a później rodzinę. Będziemy ze sobą szczęśliwi.

Envy || H. S. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz