♡28♡

2.5K 154 43
                                    

Patrzę na Jimina z zaskoczeniem na twarzy. Czy to co mówił mogło być prawdą?
Przecież moja mama powiedziałaby mi o tym,że mam przyrodniego brata.

-Skąd niby wiesz,że jestem twoim bratem? -pytam go

-Yoongi wszystkiego się dowiedział. Wynajął dedektywa żeby cię znalazł-wyjaśnił mi Jimin -Ja..ja bardzo pragnąłem poznać mojego młodszego brata,gdy tylko się o nim dowiedziałem-wyznał

-Cieszę się,że nim jesteś Jimin-położyłem dłoń na dłoni Jimina -Ale dla mnie to też trudne to przyjęcia-wyznałem szczerze

-Wiem Bunny-uśmiechnął się słabo blondwłosy -Gdy tylko tutaj przyjechałeś nie wiedziałem że jesteś moim bratem za to Yoongi wiedział. Wszystko przede mną ukrył,ponieważ chciał mnie uszczęśliwić i zbliżyć się do mnie-dodał

-To prawda-przyznał Yoongi hyung -Gdy tylko dowiedziałem się...to od razu cię tu ściągnąłem tym bardziej było łatwiej bo szukałeś pracy-dodał hyung.

-Rozumiem. Jak się o mnie dowiedziałeś?-spytałem Jimina

-Tata wyznał mi to oraz mojej mamie-wyjaśnił -Tak samo przyznał się do tego,że zdradzał twoja mamę z moją od wielu lat-szepnął,a moja wolna dłoń zacisnęła się.
Nie byłem świadom cierpienia matki od tylu lat..czyżby od zawsze była nieszczęśliwa przez ojca? Łzy same zebrały się w moich oczach

-To nie może być prawdą..-przyłożyłem dłoń do ust -Moja mama nie mogła ukrywać tego przede mną..-zacząłem mówić z ciężkością na duszy. Co było być gorsze od kłamstwa własnej matki? Dlaczego nigdy nic mi nie powiedziała? -Moja mama wiedziała o twoim istnieniu?-spytałem Jimina z żalem w oczach

-Tak wiedziała. Nawet ją widziałem kilka razy u nas gdy byłem mały-powiedział spuszczając głowę

-Kurwa świetnie-zabrałem moją dłoń z dłoni Jimina -Moja matka poszła do was ze świadomością,że jesteś dzieckiem jej męża? To kurwa chore!-krzyknąłem desperacko

-Nie umiem wyjaśnić jej zachowania ani tego co nią kierowało,ale było tak jak mówię-powiedział Park patrząc na mnie z uwagą

-Ja pierdole...ja muszę z nią porozmawiać-kręcę głową -Muszę wiedzieć jak to było i dlaczego mnie okłamywała-dodałem

-Zanim coś postanowisz musisz wiedzieć,że jesteś w niebezpieczeństwie-odezwał się Yoongi na którego od razu spojrzałem

-Jakie niby niebezpieczeństwo?-pytam zmieszany

-Nasz ojciec jest w stolicy od kilku lat-odezwał się Jimin -Jest hazardzistą...bardzo się stoczył jako człowiek-wyznał Park

-A co mnie on obchodzi? Kiedyś tęskniłem za nim,ale od kiedy odszedł stał się moim wrogiem..tym bardziej po tym co zrobił mojej mamie-uderzyłem pięścią w stół.

-Właśnie przez niego grozi ci niebezpieczeństwo!-uniósł się Park -Mi też je groziło...jednak pomylili mnie z Yoongim i to jego porwano gdy tylko dowiedzieli się,że nie jest on synem naszego ojca go puścili-powiedział z powagą

-Jakie kurwa porwanie? O co chodzi do cholery?-pytam kompletnie nie rozumiejąc tego

-Jak mówiłem ojciec jest hazardzistą...jest spłukany do tego dużo przegrał,więc wisi jakimś gangsterą kasę żeby wyjść z opresji dał nas jako spłatę swoich długów-wyznał Park zaskakując mnie -Wiem ojciec życia-dodał z przekąsem

-Jakim prawem to zrobił?! Nie będę płacił własnym życiem za jego pieprzone długi!-krzyknął wściekle -On..nie miał do tego prawa-szepnąłem dysząc ciężko

Fake Love |VKook [UKOŃCZONE/Poprawiane]Where stories live. Discover now