♡5♡

3.7K 227 114
                                    

Słysząc głos Jimina za słuchawką delikatnie się uśmiechnąłem. Chłopak miał bardzo delikatny i dźwięczny głos.
-Czyli chciałeś mój numer żeby ze mną na poważnie porozmawiać?-uniosłem brew,po czym położyłem się łóżku cicho wzdychając
-Jak najbardziej-odpowiedział najwyraźniej z zadowoleniem-Też chciałem usłyszeć twój głos-dodał.

-Mhm-mruknąłem pod nosem czując jak ciężkie powieki przejmują samodzielnie kontrolę.

-Jestem normalnie zadowolony-powiedział wesoło.

-Niby dlaczego?-zapytałem nieco rozkojarzony-Nie jestem gejem..do tego jak to się wyda zostanę wyrzucony na zbity pysk. Normalnie zadowolenie w chuj-powiedziałem ciężko wzdychając.

-Pierdolisz jak jakaś maruda Jungkook-powiedział-Jak dla mnie jest to zabawne. Chociaż raz Suga hyung nie miał racji i tylko ja to wiem-pisnął jak dziewczyna na widok jakiś nowych butów. Nie mogłem się nie zaśmiać.

-Czyli mam rozumieć że masz z tego korzyści?-zaśmiałem się.

-A owszem-powiedział zadowolony-Jeśli chodzi o twoją pracę naprawdę nie możesz się przyznać do swojej orientacji. Ja sam z początku nie wiedziałem czy lubię dziewczyny czy może chłopaków,ale Suga hyung i tak mnie przyjął....Chociaż nie wiem czy to nie z jakiegoś konkretnego powodu-dodał z namysłem.

-Może się w tobie zakochał?-nagle wypaliłem. Dziwnie się rozmawia na takie tematy z gejem
-No coś ty. Suga hyung nigdy nie spojrzałby na kogoś takiego jak ja-jego głos zabrzmiał smutno
-Dlaczego tak uważasz?-zapytałem włączając telefon na głośno mówiący,po czym podszedłem do szafy z której wyciągnąłem piżamę.

-Może dlatego,że zawsze jest dla mnie zimny...zawsze mnie krytykuje i do tego nie mogę sie przez niego skupić w pracy. Gdybyś widział jaki on jest przystojny jak siedzi przed tym swoim pianinem...jak wlepia swoje oczy w nuty i przegryza wnętrze swojego policzka...tak mnie to wtedy podnieca i totalnie rozpieprzam wszystko w pracy. Ciężko obsługiwać klientów kiedy coś takiego widzisz..-jęknął ciężko prawdopodobnie wracając myślami do wspomnień. Byłem w kompletnym zakłopotaniu gdy chłopak opowiadał mi o swoich problemach z obiektem swoich westchnięć. Przebrałem się w piżamę i walnąłem się na łóżko.

-No to masz problem ewidentnie jesteś w nim zakochany-powiedziałem
-To wiem stary-jęknął.

-Ale i on może być nie obojętny. Może powinieneś z nim szczerze pogadać i wyznać co czujesz-uśmiechnąłem się lekko.

-Łatwo ci mówić. Do cholery nie mam na tyle odwagi żeby to zrobić bo..bo on i tak nie jest dla mnie miły. A co to by dopiero było gdybym mu wyznał swoje uczucie. I don't have!!!-pisnął na ostatnie słowa. 

-Dobra,dobra to sobie kogoś milszego znajdź. Tak żebyś się nie bał wyznać swoich uczuć-powiedziałem chcąc go w jakiś sposób pocieszyć .

-Już znalazłem-powiedział brzmiąc co najmniej pedofilsko-Jungkook tobie nie boje się wyznać swoich uczuć. Od pierwszej rozmowy do tej pory gadamy jak gdyby nic-zaśmiał się cicho.

-To się zwie dobrym kontaktem,ale nie żadnym uczuciem Jiminie. Z resztą wiesz,że jestem hetero-westchnąłem cicho.

-Skarbie na razie. Każdy z nas zaczynał jako hetero ale szczęścia nie znalazł poczuł coś więcej do tej samej płci. Jak chcesz mogę cię w to wprowadzić-powiedział brzmiąc kusząco
-Spierdalaj Jimin-zaśmiałem się-Dobrze wiesz jak jest. W życiu nie zmienię orientacji-powiedziałem pewnie.

-Ugh spróbować można było-powiedział nieco niezadowolony.

-Niby tak ale twoje próby poszłyby na marne-powiedziałem nieco z rozbawieniem w głosie. Tak więc razem z Jiminem przegadałyśmy prawie całą noc. W sumie o czwartej skończyliśmy gadać. Nie wiem jak dałem radę do czwartej siedzieć,ale rozmowa z Jiminem była naprawdę przyjemna. Poinstruował mnie jak mam się mniej więcej zachowywać w pracy. To wszystko będzie dla mnie naprawdę dużym wyzwaniem tym bardziej,że jeśli uda mi się zaprzyjaźnić z tymi chłopakami to od samego początku będę musiał ich okłamywać. Nie jestem typem osoby,która okłamuje drugiego człowieka moja mama zawsze uczyła mnie prawdomówności. Taki więc też byłem. Po całej rozmowie z Jiminem poszedłem spać żeby potem późno wstać.

Fake Love |VKook [UKOŃCZONE/Poprawiane]Where stories live. Discover now