myg: w wesołym miasteczku kupiłem ci misia, a ty nazwałeś go chimmy.
myg: to urocze.
myg: wciąż myśląc o twojej osobie używam tego przezwiska, bo idealnie do ciebie pasuje.
myg: uwielbiam zdrabniać twoje imię, a ty uwielbiasz słuchać, jak owe przezwiska wymyślam
myg: a przynajmniej lubiłeś.
myg: za to dobrze wiemy kto tego nienawidził.
myg: przepraszam, że przeze mnie i ciche "minnie" wyszeptane, gdy przechodziłeś z głową oraz wzrokiem spuszczonymi ku podłodze, trzymany silną dłonią za ramię, jungkook znowu był zazdrosny.
myg: tak się składa, że i ja byłem coraz bardziej zazdrosny.
![](https://img.wattpad.com/cover/148881958-288-k179114.jpg)