myg: znalazłem dzisiaj płytę z naszymi zdjęciami i filmikami
myg: mamy tego mnóstwo, bo hoseok testował nowy aparat, a uważał nas za najbardziej fotogenicznych.
myg: jak przyjdziesz to ci wszystko pokażę
myg: między innymi jest tam filmik z dnia, kiedy całą czwórką poszliśmy nad rzekę.
myg: wepchnąłeś mnie wtedy do brudnej wody, a ja stojąc po kolana w niej, śmiejąc się krzyczałem, że cię za to zabiję.
myg: następnię przyciągnąłem cię do siebie i spadłeś z podestu, wpadając do rzeki w miejscu obok mnie
myg: taehyung popłakał się ze śmiechu, gdy zdezorientowany swoim nagle zmienionym położeniem upadłeś uderzając pupą o dno zbiornika.
myg: tamtego dnia wróciliśmy wszyscy w przemoczonych i brudnych ubraniach, modląc się o brak jakiegoś przeziębienia
myg: niestety ty i twój rówieśnik rozchorowaliście się, przez co zmuszony byłem pomagać jungowi przy gotowaniu ramenu dla was.
myg: to była tragedia, bo nie jestem mistrzem kuchni.
myg: przepraszam, nie miej mi za złe jeśli okropnie smakowało
myg: ciesz się, że się tym nie otrułeś, bo dobrze to nie wyglądało