Rozdział 26

23 5 3
                                    

- O jeronaaa. - powiedziałem strasznie zmęczony.

- Co się stało? - Kate spojrzała na mnie pytająco, a później wzięła łyk picia który kupiła przed chwilą w pobliskiej budzie z jedzeniem.

- A straszny zapieprz teraz miałem w szkole. I do tego czuje się jakoś dziwnie... - odpowiedziałem jej.

- A ja nie miałam a to dziwne... Bo chodzimy razem do szkoły. - zaśmiała się.

- Ale mi chodziło o plastykę.

- Domyśliłam się. - powiedziała szybko.

- No to jak wiesz o co chodzi to po co się czepiasz ? - pokazałem jej język.

- A... bo czasami lubie! A co ci jest że ci tak dziwnie?

- No właśnie nie wiem. - wzruszyłem ramionami. - Po prostu czuje się jakoś dziwnie.

- No ale jak?

- No dziwnie. - po chwili Kate zrobiła Facepalm'a.

- To jak się dowiesz to mi powiedz co ci jest.

Dalej szliśmy parkiem bo akurat w nim byliśmy. Odwiedziliśmy nasze wspólne ulubione miejsca i porobiliśmy mnóstwo zdjęć. Bo oboje kochamy je robić a tym bardziej sobie. Bo zapchaniu pamięci naszych telefonów ruszyliśmy powolnym krokiem do domu. W pewnym momencie rozeszliśmy się w swoje strony. Wszedłem do domu i krzyknąłem że już jestem.

- A no... tak. Nikogo nie ma. - wyszczerzyłem zęby i podrapałem się po głowie.

Rodzice pojechali gdzieś na jakiś urlop a moja siostra spędzała dwa tygodnie u rodziny jej chłopaka. Więc przez całe długie dwa tygodnie miałem dom cały dla siebie.

*****

Poszedłem do kuchni bo trochę zgłodniałem. Nie chciało mi się nic robić ale mój brzusio wołał coś w stylu " Naaaaakarm mnieeee. Jeeeestem głoooooodny. "

- Ciiiiichooooo! No przecież idę już coś zjeść. - powiedziałem do brzucha.

Otworzyłem lodówkę i zauważyłem obiad do odgrzania. I karteczkę na której było napisane " odgrzej jak zgłodniejesz ~ mama" Moja mama nie była by sobą jakby nie zostawiła mi nic do jedzenia. Jednak ucieszyłem się bardzo bo nie musiałem nic robić tylko podgrzać. Jak już zjadłem to poszedłem się spakować na następny dzień szkolny a później wziąłem dłuuugi gorący prysznic. Wyszedłem z łazienki taki zrelaksowany i od razu pacłem na łóżko. Dość szybko zasnąłem.

*******

Obudziłem się w nocy cały zalany potem. Moje gardło bolało niemiłosiernie a zatoki miałem zapchane. Suuuuperrr! Dawno już nie byłem chory. Wstałem cały mokry i zmęczony. Oświeciłem światło które od razu mnie oślepiło na chwilę. Podreptałem do szafy i wyjąłem z niej czystą piżamkę. Przebrałem się i poszedłem spać dalej.

***** (Enzo)

Szedłem właśnie do klasy w której mój skarb miał teraz lekcje. Chciałem się z nim zobaczyć i po prostu przywitać. Byłem już pod jego klasą ale jego tam nie było. Przeszukałem prawie całą szkołę ale dalej nigdzie go nie było. W pewnym momencie zobaczyłem Kate. Pobiegłem do niej.

- Hej Kate! Nie widziałaś może Sam'a?  - zapytałem.

- Nie widziałam. Ale wczoraj mówił, że się jakoś dziwnie czuje. - odpowiedziała mi.

- Dziwnie? To znaczy jak? - poprawiłem sobie torbę na ramieniu.

- No nie wiem. Po prostu dziwnie. - Kate wzruszyła ramionami.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 11, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Seria przypadkowych zdarzeń. //Zawieszone//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz