~ Amelie~
Wyprostowałam się i serce zaczęło mi bić szybciej. Jako, że w dzieciństwie go nienawidziłam i nadal tak myśle to przyznam, że zrobił się nawet nawet z wyglądu. Ale nie ocenia się książki po okładce. Najgorszy jest charakter. Chris'owi nic już nie pomoże.
~ Alian ~
Wiedziałem, że ten plan będzie ryzykowny, ale nie mogą całe życie żyć w nienawiści do siebie. Wiem jaką mieli sytuacje kilka lat temu, i szczerze to nie było fajne, szczególnie jak patrzyłem na to i nic nie mogłem zrobić.
- Ja wiem co teraz o mnie myślisz, że jestem idiotą, wiedziałem jaką mieliście sytuacje kiedyś, ale zrozum mnie. On się zmienił. Naprawdę..- W ostatniej chwili złapałem ją za nadgarstek gdy miała już wychodzić. Popatrzała na mnie z wyrzutem.
- On nie mógł się zmienić. Nienawidzę go, i zdania o nim nie zmienię. A jeśli on by chciał się „ pogodzić „ - zrobiła cudzysłów jedną ręka - to niech do mnie podejdzie. Sam. I mi to powie prosto w oczy. A teraz przepraszam, ale jeśli chodzi o kluby to szczerze wole taniec. I właśnie się do takiego kieruje by się zapisać. Żegnam.
Wyrwała się z mojego uścisku i powędrowała do wyjścia. Chwilę później podszedł do mnie mój przyjaciel.
- Hej, co się stało?
- Eh no widzisz.. przyprowadziłem Ams i kiedy zobaczyła ciebie zapytała mnie o imię i nazwisko. Ja jej powiedziałem, i wyszła..- wskazałem na drzwi.
-Pojebało!? Nienawidzę jej! Czemu to zrobiłeś ?
- No nie można żyć wiecznie w kłótni!
- Jezu stary.. Wiesz może gdzie ona poszła ?
- Do klubu tanecznego. Chcesz za nią iść ?
- Jak myślisz ?- Zapytał i kolejny wyparował z tego klubu.
- Idiotyzm porażający.. - mówiłem do siebie. Debil telefonu nie wziął i nie wie do jakiego klubu iść. No idiota.. Wkrótce również wyszedłem z klubu, za przyjaciółmi.
~ Amielie ~
Gdy miałam wychodzić Ali złapał mnie za nadgarstek i powiedział.
- Ja wiem co teraz o mnie myślisz, że jestem idiotą, wiedziałem jaką mieliście sytuacje kiedyś, ale zrozum mnie. On się zmienił. Naprawdę.. - No chyba go główka boli.
-On nie mógł się zmienić. Nienawidzę go, i zdania o nim nie zmienię. A jeśli on by chciał się „ pogodzić „ - zrobiłam „cudzysłów jedną ręka - to niech do mnie podejdzie. Sam. I mi to powie prosto w oczy. A teraz przepraszam, ale jeśli chodzi o kluby to szczerze wole taniec. I właśnie się do takiego kieruje by się zapisać. Żegnam.
Wyrwałam się z jego uścisku i jak najszybciej opuściłam pomieszczenie. Nie wiem gdzie jest jakiś klub taneczny, ale zapytam kogoś. Zauważyłam dziewczynę idąca obok mnie.
- Heej, jestem tu nowa i mam pytanie, wiesz może gdzie jest klub taneczny ? - Zaczepiłam ją.
- O hej. Znam dużo klubów, ale jeśli chodzi o taki najlepszy to mogę ci pokazać.
- Byłabym bardzo wdzięczna!
- To chodź ze mną, akurat idę właśnie do niego.
- Amielie jestem - Podałam jej rękę a ona ją uściskała.
- Aurorre - uśmiechnęła się miło. Wydaje się na sympatyczną.
- Chciałabyś się poznać? Jestem tu nowa tak jakby i prawie nie znam nikogo. - Szliśmy w kierunku klubu jednocześnie się poznając.
- Pewnie ! Em, Nazywam się Aurorre Verges, mówią na mnie Rorre, mam 17 lat, ale niedługo 18, mieszkam w Paryżu od paru lat, ale pochodzę z Włoch. Uwielbiam szkicować, i mam zamiar iść na architekturę wnętrz. Teraz ty- uśmiechnęła się przyjaźnie.
- Wiec ja jestem Amelie Clavel, ale mówią mi Ams, ja mam 17 lat, mieszkam i pochodzę z Francji, ale przez pięć lat byłam w Hollywood, w szkole i nic nie ogarniam, naprawdę !- obie się zaśmiałyśmy- widzisz ja właśnie uwielbiam tańczyć, i po prostu kocham biologię i historie.A mam zamiar zostać archeologiem. Marzę o tym od dziecka!
Nawet nie zauważyłam kiedy dotarłyśmy na miejsce. Spojrzałam na napis" Poyebani Ver".
- Pojebani Ver?kogo to klub?
- No widzisz, mój.
- Woo, to nieźle się ustatkowałaś dziewczyno!
- Poczekaj aż zobaczysz jak jest w środku..- powiedziała Rorre i pociągnęła mnie za nadgarstek do środka.
~Chris~
Wyszedłem z klubu i od razu zobaczyłem Ams, jak rozmawia z dość ładną dziewczyną. Aby mnie nie zauważyła schowałem się za koszami na śmieci. Dużo nie usłyszałem, bo niestety przerwał mi Alian.- Co ty kurwa odpierdalasz?- złapał mnie za ramię, i ukucnął obok mnie.
- Nie widać?
- Od kiedy śledzisz Ams i Rorre?
- Kogo?
- One- kiwnął głową w stronę dziewczyn, których już nie było.
- No i co zrobiłeś! - oboje stanęliśmy na nogi- Idziemy za nimi, szybko!
- Same sobie poszły!
Skierowaliśmy się za dziewczynami. Szliśmy w bezpiecznej odległości.
- Rorre?- zapytałem zdziwiony.
- Aurorre. Wiedziałbyś więcej, gdybyś nie zajmował się tylko tymi laluniami z drugiej, które chcą jak najszybciej stracić dziewictwo.
- Pff, Patrz! Wchodzą do klubu!- zatrzymałem nas gwałtownie.
- Co masz zamiar zrobić?
- Zapisać się. - popatrzyłem na Aliana znacząco.
- Ehh, jak ty to i ja.
Gwiazdka?⭐️
Komentarz?✏️
YOU ARE READING
Zły chłopczyk & Zła dziewczynka ✅
FanfictionRelacja między tymi ludźmi, zmieniła się o 180°. Ta pamiętna noc, która zmieniła wszystko. Na gorsze. Żadne nie potrafi sobie tego wybaczyć, lub co gorsza... Pogodzić się z faktem, że oni już nie wrócą.