#18 Zapach

5.4K 278 43
                                    


Nathaniel

Przez cały tydzień byłem zajęty sprawami stada, więc mój plan dnia był bardzo napięty i wszytko było zaplanowane co do minuty.
To kiedy miałem do niej iść, o której miała jadać, lecz tego dnia miałem więcej czasu więc chciałem z nią spędzić ten dzień. Wiem jednak jak to będzie wyglądało. Odsunęła się, ponieważ się bała. Nic dziwnego.

Tego dnia wyczułem coś bardzo dziwnego. Jej zapach był inny, wręcz ostry.  Odsunęła się ode mnie, lecz wiem, że długo tak nie wytrzyma. Więź mate jest bardzo silna. Nie żałuję tego co zrobiłem, lecz jej smutek i niechęć do życia była tak mocna że sam zacząłem to odczuwać.
Dlatego udałem się z tym do najstarszej kobiety w całym stadzie.
Jedyna osoba, oprócz mojej drogocennej mate, którą darzę szacunkiem.

Zapukałem dość solidnie w dębowe drzwi i po usłyszeniu cichej odpowiedzi wszedłem do środka.

Na bujanym krześle siedzała siedemdziesięcioletnia staruszka imieniem Kiara. Starsza miała długie, zaplecione w warkocza siwe włosy i twarz pokrytą zmarszczkami.  Ubrana była w czarną spódnice do kolan, białą bluzkę z długim rękawem oraz, zarzuconym na ramiona, szarym bawełnianym swetrem.

Od razu przeszedłem do konkretów, pytając się o co chodzi z zapachem Mii.

Musiałem dokładnie wszystko opisać, całą zaistniałą sytuację. Kobieta była zdziwiona, w jej oczach widoczny był zawód, ale nie przerwała mi.

Po skończeniu całej historii musiałem dokładnie określić jej zapach.

Nie było to łatwe. Pomimo że jestem Alfą, dalej jestem tylko mężczyzną, któremu ciężko rozpoznać odmiany koloru zielonego, a co dopiero opisa zapach, ale musiałem się postarać, chcąc znać zaistniałą sytuację.

Kobieta chwilę pomyślała, ale po chwili zadowolona uśmiechnęła się z zadowoleniem.

Pomamrotała chwilę pod nosem, otworzyła jakąś księgę, poczytała i zamknęła ją z hukiem.

Popatrzyła na mnie i pewnie przypominając sobie co zrobiłem, posmutniała.

Mówiła coś do siebie, lecz usłyszałem pojedyńcze słowa takie jak "rzadko", "przypadek".

Po chwili jednak postanowiła się odezwać.

To co powiedziała zawaliło mnie z nóg.

Mój wilk oszalał.

Mia jest w ciąży.

Zdradziła mnie.

Mówiła, że była dziewicą.

Mój gniew narastał. Trafiłem kontrolę, którą przejmował wilk. Wybiegłem wściekły z pokoju i zdążyłem jedynie usłyszeć jak staruszka woła "To możliwe, rzadkie, ale to jej przypadek. WASZ przypadek!"

Lecz było za późno.

Sprawdzony - 16.07.2018r.

My Mate //ZAWIESZONE//Where stories live. Discover now