#13 Słabniemy

6K 338 32
                                    

Nathaniel

W momencie w którym Amanda mnie pocałowała usłyszałem zmuszony szloch, więc obróciłem się spojrzeć co wydało ten dźwięk, a kiedy zobaczyłem Mię zrozumiałem co zrobiłem. Wiem, że ona też czuje naszą więź, lecz ją ukrywa, wiem też, że to ją zabolało.

Mój ruch został wyprzedzony przez jej ucieczkę na górę, a wtedy już wiedziałem, że nie zobaczę jej przez następny długi tydzień.

*dwa dni później*

Była godzina druga w nocy, a ja siedziałem w gabinecie przeglądając ważne sprawy związane ze stadem.

Przez uchylone drzwi zauważyłem Mię wychodzącą ze swojego pokoju z walizką i jej cichy głosik;

- Przepraszam Cię Lucy ale muszę to zrobić. - Szepnęła.

- Proszę Cię nie, bez Ciebie nie damy sobie rady!

- Zawsze dawaliście.

- Ale my bez Ciebie umrzemy!

- Słuchaj Lucy, nie mów głup-

- Nie, to ty słuchaj. Kiedy Afla znajduje Lunę, a ona chce odejść my słabniemy! Będzie z nami coraz gorzej! - Przetrwała jej dziewczyna.

Mia zamilkła, a ja zdecydowałem że wejdę do pokoju i wybiję jej z głowy ucieczkę.

- Co tu się dzieje? - Zacząłem w miarę spokojnie ale wiedziałem, że nie utrzymam swoich nerwów na wodzy przez dłuższy czas.

- Wychodzę, nie widzisz? - Syknęła.

- Nie słyszałaś co ta Omega powiedziała? Huh? - Warknąłem.

- Po pierwsze; coś Ci mówiłam o twoim tonie, a po drugie; "ta Omega" to jedyna osoba w tym domu, która mnie rozumie!

- Nie słyszysz? Nigdzie się nie wybierasz.

- Nie będziesz mną rządził! Nie jestem małym dzieckiem.

- Nie dałabyś sobie beze mnie rady.

Zauważyłem, że dziewczyna powoli wycofuje się z holu, na którym odgrywała się ta cała scena.

- Nathaniel, to nie żaden angielski romans!

Czułem, że traciłem nad sobą kontrolę, więc aby nic jej nie zrobić, mocno wpiłem się w jej pełne usta. Zaskoczona dziewczyna chciała mnie odepchnąć lecz ja mocno ją trzymałem. Kiedy zaczęła się wyrywać zacząłem całować ją o wiele mocniej przypierając do ściany.

Po chwili poczułem dość mocne uderzenie na swoim policzku więc się odsunąłem. Kiedy dokładnie zlustrowałem ją wzrokiem zobaczyłem że płacze.

- Słuchaj dupku, dziewczyny są jak lalki. Możesz nimi rzucić, czesać je, przebierać i rozbierać. - Zaczęła. - Ale pamiętaj, że prawdziwi mężczyźni nie bawią się lalkami. - Dodała i rzuciła się do drzwi, szybko wybiegając z domu.

// Może jakiś shippname dla Mii i Nathana?

Kocham xx//

Sprawdzony - 16.07.2018r.

My Mate //ZAWIESZONE//Where stories live. Discover now