~19~

389 25 23
                                    

Raphael

Oboje upadliśmy na podłoge z wielkim hukiem śmiejąc sie ja dwa wariaty które dopiero co uciekły z psychiatryka. 

Widok roześmianej i szczęśliwej Laroty był dla mnie najpiękniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek widziałem.Jej śmiech wywołał u mnie ogromne szczęście,jakiego jeszcze wcześniej nie czułem. 

Leżałem blisko nóg Lary,cały w rumieńcach,kiedy zobaczyłem coś dziwnego na jej kostce

Odruchowo podwinołem materiał od jej dresów i złapałem za jej noge.Pod materiałem wyczułem coś...ostrego? 

Larota

Pierwszy raz od bardzo dawna tak się nie uśmiałam.Nawet jeżeli Raph zrobił to bez mojej zgody,to będe musiała mu za to podziękować.

Przez cały wieczór,odkąd tu przyszedł starałam się jak tylko mogłam aby nie wybuchnąć śmiechem,a teraz to nawet płacze z tego powodu. 

Nagle,poczułam jak coś ciepłego dotyka mojej nogi.

Spojrzałam w dół,a tam... 

Leżał roześmiany Raphael i macał moje nogi

ON MACAŁ MOJE NOGI!!! 

Zerknęłam jeszcze na miejsce w którym trzymał swoją dłoń... 

JEZUS MARIA!!!😲😲😲

Moja noga była owłosiona jak u mamuta

JAKIM CUDEM???

Przecież dwa dni temu cała sie goliłam,a teraz mam taki busz na nogach że mogła by w nim śpiewać Katy Pery swoją piosenke"Roar"

Hańba życia i to jeszcze przy Raphaelu

Ale wydaje mi że on jakoś szczególnie się tym nie przeją,raczej obrócił to w żart. 

-Ostre nóżki,lubię takie-zaśmiał sie Raph

Spaliłam buraka jakiego jeszcze świat nie widział.

Raphael

Nie mogłem się powstrzymać od  śmiechu.Szczeże mówiąc jeszczs nigdy nie widziałem na żywo owłosionych nóg u człowieka,a zwłaszcza u dziewczyny. 

Włosy na nogach Lary nie wydawały mi sie niczym dziwnym.Wkońcu to naturalne. 

Nie wiem co jej chodziło po głowie,ale jej w jednej chwili przybrała wuraźny odcień czerwieni.

Ten widok był dość zabawny,a jednocześnie uroczy

W końcu to Ona zaczerwieniła się bardziej odemnie! 

Zakryła twarz rękami zginając przy tym nogi.To było słodkie jak nieudolnie próbowała stać się przy mnie niewidzialną.

Zaśmiałem się pod nosem i przełożyłem jej głowe na moje kolana,tak aby było nam wygodnie.Zdjołem jedną rękę z jej twarzy i zaczołem delikatnie szmerać ją po przedramieniu.

Starałem się to robić jak najdelikatniej,ale za każdym razem kiedy przejeżdżałem ręką po jej skórze zahaczyłem o liczne blizny i zadrapania,co sprawiało u niej jeszcze większy dyskomfort.

W końcu znalazłem miejsce bez ran w którym mogłem ją spokojnie dotknąć.

Po paru minutach zaczeło być to dla niej przyjemne.Rozprostowała nogi i zdjęła z twarzy drugą rękę odsłaniając tym samym swój piękny uśmiech z delikatnymi rumieńcami.

-Nie bój się,jestem przy tobie-szepnołem jej do ucha gładząc jej włosy

-Nie boje się-odpowiedziała.Jej oczy zaczęły się powoli zamykać

|TMNT|2012 Ktoś taki jak JaWhere stories live. Discover now