2.13

720 20 1
                                    

Przeczytaj do ostatniego słowa!!
*Charlotte*
Na korytarzu szkolnym szukałam Chrisa. Chciałam z porozmawiać o wczorajszej sytuacji. Liczyłam, że uda się mi z nim dogadać. Kiedy go w końcu znalazłam, spojrzałam na niego i nie potrafiłam się wysłowić. Zabrakło mi odwagi.
-Hmm? Czego kotuś byś chciała?-spytał  i ujął mój podbródek.
-Ja..ja
Nawet nie dokończyłam a podszedł do nas Gray.
-Przecież zabroniłem Ci rozmawiać! Czego w tym, kurwa nie rozumiesz!?
Chłopak zaczął mnie szarpać a Chris chciał mnie od niego wyrwać i po chwili mu się udało. Nie wiedziałam co mam zrobić w tej sytuacji. Stałam w miejscu i patrzyłam raz na Chrisa raz na Graya.
-Ona jest moja!
Mój chłopak złapał mnie za dłoń i pociągnął w stronę klasy lekcyjnej.
*Gigi*
Moja mama postanowiła, że wyjedzie na kilka dni do Los Angeles do babci, więc ja i Lotty zostałyśmy same. Od kiedy razem mieszkamy przeszły nam wszystkie złośliwości i żale do siebie. Jesteśmy jak prawdziwie siostry. Zawsze chciałam mieć kogoś takiego.
Na wieczór postanowiłam zaprosić znajomych i zrobić małą imprezę. Oczywiście spytałam o zdanie Lotty, która od razu poparła mój pomysł.
*Gray*
Siedziałem na durniej imprezie u Lotty i Gigi. Ludzie, którzy byli zaproszeni to same bogate i rozpieszczone bachory. Chwalą się, który ma lepsze Ferrari czy Rolexa. Gdzie lecą na imprezy do Europy, gdzie rodzice kupili nowy dom letniskowy czy prywatną wyspę. To naprawdę nie były moje tematy, bo moi rodzice nie są w elicie i żyją normalnym prostym życiem. I nie mamy tragedii kiedy podczas gry w golfa dowiemy się, że ktoś ma jeden dom więcej czy nowy jacht.
-A ty Charlotte gdzie zabierzesz swojego przydupasa?-spytał złośliwie Chris.
-Ja nie wiem-odpowiedziała zmieszana dziewczyna.
-Zostaniemy w mieście-odparłem.
Każdy zaczął się śmiać poza Lotty, której było wstyd.
-Może na Brooklynie jeszcze-powiedział, ktoś z ich świetnych znajomych.
Oburzony poszedłem do pokoju swojej dziewczyny i nie wiem dlaczego wszedłem do jej garderoby. Od razu rzuciło mu się kilka dużych różowo-złotych kartonów z napisem "Chris". Z ciekawości otworzyłem je. Wszystkie były wypełnione ich wspólnymi zdjęciami, kartkami romantycznymi, maskotkami, opakowaniami po drogiej biżuterii, kilka markowych torebek, zegarek, bielizna i kilka bluz i koszulek chłopka. Dlaczego ona się tego nie pozbyła? Mówiła, że między nimi nic nie ma, więc powinna się tego pozbyć. Wziąłem jeden karton i zszedłem do nich na dół i rzuciłem go w Lotty. Wszystkie rzeczy się wysypały a ona zaczęła płakać.
*Chris*
Z kartonu wypadły rzeczy które Lotty dostała od mnie. Byłem zdziwiony, że tego nie wyrzuciła. Poszedłem do niej i zaprowadziłem do kuchni.
-Czemu płaczesz?-spytałem.
-Patrz.
Dziewczyna podała mi nasze wspólne zdjęcie. Mieliśmy wtedy z 15 lat.
-Już od wtedy byliśmy w sobie zakochani a tego misia kupiłeś mi na Halloween.
Było to metrowy lemur w przebraniu czarownicy i dynią w dłoni.
-Bo to twój ulubiony dzień w roku.
-Tutaj byliśmy na Kubie na święta Wielkanocne rok temu-podała mi zdjęcie.
-Czy to liścik od 1000 białych róż, które kupiłem Ci za to, że kręciłem z twoją kuzynką?-spytałem.
-Tak, mam wszystko co od Ciebie dostałam.
-A nasz pierwszy raz?
-Dubaj...-przerwałem jej.
-Miałaś 16 lat, bałaś się.
-Ufałam Ci, ale nie byłam gotowa.
-Wiem.
-Ale nigdy nie chciałbym przeżyć tego z komis innym.
-Bolało Cię..
-Byłeś delikatny i inny..
-Romantyczny nigdy nie byłem.
-To wiem ani specjalnie miły.
-Ale Cię kochałem na swój własny sposób.
-Brutalny sposób..
-Nigdy Cię przecie nie uderzyłem..
-Zdradzałeś..
-Wiem i wiem , że zrobiłem jeszcze wiele okropnych rzeczy, ale kochałem i zawsze broniłem.
-Będziesz za tydzień na mojej imprezie urodzinowej?-spytała.
-Oczywiście a prezent który dostaniesz przebije wszystko. Ale czemu robisz je prawie pół roku przed 18-nastką?
-Teraz każdemu pasuje.

Dzień przed 18 nastką...
*TV*
Charlotte Rose Bieber, córka znanego wokalisty została odnaleziona przez policję 30km od Nowego Yorku. Dziewczyna była więziona przez 4 dni przez swojego  chłopka Graya Jonsona. Dziewczyna była przez cały ten okres gwałcona, bita, głodzona, zmuszona do kontaktów fizycznych z obcymi mężczyznami i brania udziału w orgiach.  Została odnaleziona przez specjalne jednostki policealne FBI i obecnie znajduje się w jednym ze prywatnych szpitalu w mieście. Sprawcy od razu zostały postawione zarzutu i grozi mu 15 lat więzienia.

Tydzień później...
*Chris*
Charlotte właśnie wróciła do domu, więc do niej jadę. Cały czas przy niej jest jej matka oraz Justin, nikomu innemu nie pozowała się do siebie zbliżyć. Nawet w szpitalu nie pozwoliła, aby dotknął ją lekarz płci męskiej.  Wszedłem do niej pokoju i usiadłem na łóżku.
-Załatwiony?-spytał Justin.
-Jak zawsze-odparłem i mężczyzna wyszedł.
Zostałam na sam z Charlotte która siedziała skulona w kocu. Była cała zmarnowana a była dla mnie najpiękniejszą dziewczyną na świecie.
-Jak się czujesz?
Dziewczyna nic nie odpowiedziała, tylko z całych sił złapała moją dłoń.
-Kazałem go zabić...

KONIEC
Podziękowania dodam do końca tygodnia ❤️💋

Daddy's princess j.b. ffWhere stories live. Discover now