26

1.7K 104 17
                                    

Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś biały sufit, białe ściany i to że jesteś podłączona do kroplówki.
Po lewej stronie, na krześle siedział Sasuke a za nim 2 członków Anbu.

-Sasuke...-wyszeptałaś.

-[imie] jak się czujesz?-spytał w troską w głosie

-dobrze..-powiedziałaś i podparłaś się na lokciach. Spojrzałaś na Anbu a do oczu napłynęły ci łzy.
Wiedziałaś co się stało, tylko..czemu Sasuke nie uciekł?
złapali go albo sam się poddał. Zauważyłaś, że nie przy sobie żadnej broni.

-czemu płaczesz?-zapytał Uchiha a Anbu śledzili każdy jego ruch. gdy chłopak dotknął twojego policzka jeden z nich położył dłoń na rękojeści miecza

-co teraz z tobą będzie?-mówiłaś przez łzy

-nie wiem..prawdopodobnie skażą mnie na egzekucje albo..

-Sasuke...kocham cię..nie chcę cię stracić..-przytuliłaś go a on odwzajemnił gest. Po chwili wasze usta złączyły się w pocałunku.

-też cię kocham...-wyszeptał smutnym głosem

-Uchiha Sasuke,idziemy-powiedział jeden z zamaskowanych

-dokąd go zabieracie?-spytałaś

-do miejsca w którym będzie przebywać na czas wyczekiwania na wyrok.

-zobaczymy sie jeszcze, prawda?-tym razem zwróciłaś sie do Uchihy a on spojrzał ci w oczy.-obiecaj..

-ja...nie obiecuje, ale wiedz że cię kocham i jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało..-powiedział i odszedł.

>>>time skip>>>dzień egzekucji i wydania wyroku>>>>

-...za wielokrotne przestępstwa..-mówiła Hokage ale ty jej nie słuchałaś ty i czarnowłosy patrzeliście sobie w oczy, wiedziałaś że sie boi mimo tego nadal się uśmiechał. Obok ciebie stał Naruto I Sakura. troche dalej Sai i Kakashi. Po drugiej stronie jeszcze inne osoby.
Sasuke był przypięty do słupa tak żeby nie mógł formować żadnych pieczęci.
(jak ktoś oglądał Shingeki No Kyoin to wie jak był Eren przypięty w sądzie, to coś takiego)

-[imie][nazwisko] jest oskarżona za pomaganie i udzielanie tajnych informacji członkom akatsuki. Jej relacje są bardzo dobre a winnym-gdy ktoś to powiedział ty i Sasuke spojrzeliście na tsunade a wszyscy na was.

-zgadza się, to dość podejrzane co masz na swoją obronę?-spytała Hokage a ty poczułaś uścisk na nadgarstkach i pchanie do przodu 3 członków ANBU wypchnęło cię na środek.

-powtórzę, co mas zna swoją obronę?

-to nie prawda...naprawde ja nic..

-przestań pieprzyć! ona nie ma z tym nic wspólnego!-krzyknął Sasuke a ty spojrzałaś na niego.-możecie nie wierzyć, jeżeli macie jej coś zrobić, zróbcie to mnie! nie ważcie się jej tknąć świnie!

Po chwili podeszła do ciebie tsunade i uderzyła go w brzuch tak by się uciszył.

-stup psysk!-wrzasnęła i usiadła na swoje miejsce.

-Sasuke..-wyszeptałaś.-przestań...może będziemy razem...

-wróćmy do sprawy Uchihy. Poddał się?

-hai-odezwał się człowiek w masce

-Sasuke powiedział że wraca do wioski i żałuje tego co robił. chciałby na nowo służyć wiosce liscia i... Obiecuje że to się więcej nie powtórzy..-powiedziałaś na jednym wdechu a łzy spływały to twoich policzkach.

-[imie]...-powiedział cicho czarnooki patrząc na ciebie.

-prosze o ostatnią szanse dla niego. Całą odpowiedzialność wezmę na siebie-mówiac to upadłaś na kolana-prosze...

JAK POTOCZĄ SIE SPRAWY DALEJ?
2 ROZDZIAŁY W JEDEN DZIEŃ ŁOOOOO XD ZAPRASZAM NA
levi x reader
kaneki x reader
Itachi x reader
dałaś mi szczęście-ciel x reader
nie waż się umierać- Eren x reader

Sasuke x reader (pl) Where stories live. Discover now