Dałaś Sakurze kilka rad jesli chodzi o rzuty kunai.
Wieczorem poszlas jeszcze nad jezioro, razem z Sasuke czesto tu przychodziliscie sie powyglupiac, gdy bylo juz grubo po 00:00 zaczelas kierowac sie w strone domu, od razu walnelas sie na łóżko, i spalas do rana.Obudzilo cie walenie w okno
Szybko zerwalas sie z łóżka w dłoń wzielas kunai i powoli zbliwalas sie do okna, zwinym ruchem je otworzyłas. Okazalo sie ze nikt inny jak jeden z ANBU-[imie]! Hokage cie wzywa!-po czym teleportowal sie.
-aha...jak trzeba to trzeba.-mruknelas i zaczelas sie ubierac.
Po chwili bylas juz gotowa, wyszlas z mieszkania i zamknelas drzwi na klucz.
Zaczelas isc do biura Tsunade.----time skip----
-Co ale jak...czyli ze...Sasuke jest bezpieczny ?! Wróci do wioski?
-nie o to chodzi, teraz Sasuke bedzie chcial zabic Itachiego. Innymi slowy im bliżej Akatsuki tym bliżej do Sasuke.
-hmmm...racja. To co robimy?
-[imie],musisz zdobyc zaufanie Akatsuki, bedziesz naszym szpiegiem, bedziesz nas informować na bieżąco, a ze z Sasuke byliście blisko, nje powinien cie atakować. Jakies pytania?
-uhh...nie, nie mam pytań.
-dobrze, jutro rano udasz sie do kryjowki akatsuki, z naszym wiadomosci wynika że dwoch członków bedzie wracac z misji, ,,zlapiesz" ich i poprosisz aby zaprowadzili cie do lidera, jak sie nie zgodzą co jest bardziej prawdopodobne użyjesz datsugana zeby im zaimponować.
-hai!
YOU ARE READING
Sasuke x reader (pl)
Fanfictiontwoja historia z Sasuke Uchiha UWAGA MOGĄ BYĆ SPOILERY