Przeczytałaś list kilka razy. Nadal nie mogłaś w to uwierzyć. Gdy przyszedł do ciebie myślałaś że się zmienił. Myliłaś się. cholernie się myliłaś. odłożyłaś kartę i poszłaś do sypialni. chwilę po tym zasnęłaś.
***
Obudziłaś się w krzykiem. Była 3.39, śniła ci się twoja śmierć. Sasuke przebijający cię chidori.
,,to tylko sen"-uspokajałaś się. Do rana nie mogłaś zasnąć o 4:00 wyszłaś z łóżka i poszłaś zrobić sobie herbatę. gdy ją wypiłaś ubrałaś się w wyszłaś z domu. Była piekna pogoda. Nagle usłyszałaś głośne ,,dattebayo"odwróciłaś się i zobaczyłaś wesołego Naruto który od razu do ciebie podbiegł.
-[imie]! Hokage wysyła mnie na misję rangi S na kilka tygodni więc w razie potzreby nie będe mógł uratować wioski..-gdy usłyszałas ,,rangi S" zrobiło ci sie go szkoda. Wiedziałaś że tsunade nigdy by go nie wysłała na taką misje.
-to...ciekawie...zazdroszcze ci Naruto-kun..
-a i przy okazji. [imie]-chan, Hokage cie wzywa
-hm? coś sie stało?- spytałąś blondyna
-nie wiem-odparł i wzruszył ramionami
***
zapukałaś i usłyszałaś głośne ,,wejść"-coś sie stało? Tsunade-sama, wzywałaś mnie
-ah, tak. Jak wiesz, zbliża sie wojna i będziemy musieli chronić Naruto i killera Bee, nie możesz nic Powiedzieć naruto! Sasuke wrac z madarą uchiha planuję zniszczyć swiat za pomocą ogoniastych bestii..
Uwaga!
troche nie mam weny. w prawdzie zmusiłam się do napisania tego rozdziału :c
nie znaczy to że kończe z rozdziałami! absolutnie!
Zapraszam bardzo też na książkę
levi x reader
to fanfik z levi'em Ackerman'em ♥