23

3.1K 213 29
                                    


Życie jest krótkie.

Gdy obudziłam się za drugim razem o tym pomyślałam jako pierwszym.

Leżałam na łóżku nie miałam siły się podnieś, ani przewrócić na bok.

Czułam ból w klatce piersiowej, nie był aż tak bolesny jak wcześniej, ale był bardzo odczuwalny.

Pierwsze co zobaczyłam po otwarciu oczu, to białe światło już myślałam że umarłam, ale światło przygasło, a zamiast aniołów, zobaczyłam Luke, mojego anioła stróża.

- Luke... - wyszeptałam wysilając się na uśmiech.

Blondyn płakał...obok niego zauważyłam ruch i z drugiej strony łóżka.

Jak się okazało byli to moi przyjaciele....i Aaro, chłopak który rozbudził moje serce.

- T-tak to ja k-wiatuszku - odparł jąkając się jak jeszcze nigdy dotąd. - Są tu wszyscy...

- Boże Lola nie odchodź błagam cię... gdzie ja znajdę tak cudowną przyjaciółkę!? - powiedziała Nicole szlochając i przytulając się do moich nóg pod kołdrą.

- Oh, Niki....jasne że znajdziesz przyjaciółkę najlepszą...nawet lepszą ode mnie. Wszyscy znajdziecie kogoś kto was pokocha, całym sercem. - uznałam że gdy to powiem wszyscy poczują się lepiej, ale było na odwrót, ich łzy przemieniły się w rozpacz.

Czułam że muszę coś każdemu z osobna powiedzieć jeśli na prawdę umieram,więc zaczęłam od Sama.

- Sam... - chłopak spojrzał na mnie smutnymi oczami. - Może i znamy się krótko, ale wiem że jesteś dobrym chłopakiem i zajmiesz się najlepiej jak możesz swoją siostrą, pamiętaj że nigdy cię nie zapomnie.... - Sam podszedł do mnie i szepnął mi na ucho:

- To ja byłem chłopakiem od smsów...chciałem byś to wiedziała. Jesteś najcudowniejszą dziewczyną jaką poznałem - wyszeptał i powrócił na swoje miejsce.

Byłam lekko zszokowana, że to on pisał list i te smsy. Jednakoż moich poglądów względem niego ta informacja nie zmieniła.

Wzięłam głęboki oddech.

Tak bardzo nie chce ich zostawiać, ale czuje że mój organizm słabnie...poddaje się rakowi.

- Niki jesteś Tak świetną przyjaciółką, że nawet nie musisz się martwić o to czy będziesz miała jeszcze inną przyjaciółkę, bo ja wiem że tak będzie. Nie mogę wyrazić jak mi przykro z powodu twoich rodziców, ale wiem że sobie poradzisz. Kocham cię najmocniej jak się da kochać przyjaciółkę, najlepszą przyjaciółkę.

Nicole podbiegła do mnie przytulając mnie ostrożnie, a następnie pocałowała mnie w policzek.

- Kocham cię Lola - powiedziała przytulając się do mnie mocniej.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Wyzwól mnie✉️||L.H 3🔚Where stories live. Discover now