Facebook Justin Bieber

26

Justin

Wstałem o godzinie 10, Megan jeszcze słodko spała.Po szybkim prysznicu udałem się do kuchni żeby zrobić śniadanie.Postawiłem na naleśniki z dżemem. Naleśniki były już gotowe więc poszedłem po Megan

-Kochanie wstawaj

-Mhm już już

-Wstawaj zrobiłem śniadanie

-Oh no dobra wstaje

-Chodź do kuchni

Zjedliśmy śniadanie i zadzwonił Scooter

-Halo

-Cześć Justin wiesz o której masz dzisiaj koncert?

-No wiem o 18

-No tylko że plany się zmieniły

-Jak to się zmieniły?

-Konecrt będziesz miał o 20 dzisiaj

-Ok

Po rozmowie ze Scooterem poszliśmy na spacer. Na spacerze zeszło nam około 2 godziny. Po tym czasie wróciliśmy do hotelu i zacząłem się przygotowywać do koncertu

-A ty kochanie nie szykujesz się?

-Jakoś nie mam ochoty iść na koncert. Nie gniewasz się?

-Trochę ale czemu nie chcesz iść?

-Bo mam swoje dni i nic mi się nie chce

-A może chcesz żelki?

-A masz tutaj?

-Nie ale zaraz będę miał

-Od kogo

-Kenny mi przywiezie

-Ok

Ja wybrałem strój i schowałem go do samochodu Kennego

Reszte popołudnia spędziliśmy na oglądaniu filmów. Musiałem już jechać a Megan zostawiłem samą w hotelu bo nie chciała ze mną jechać

Megan

Kiedy Justin wyszedł z pokoju od razu wcieliłam swój plan w życie. Małam bilet na koncert Justina, bo dostałam od Scootera. Miejsce miałam Po środku ale tak żeby Justin mnie nie widział. Dokładnie wiedziałam jakie piosenki będzie śpiewał. Nagle wszedł na scenę był przygnębiony i smutny. Chciałam go przytulić ale nie mogłam. Po kilku piosenkach spojrzał w moją stronę i powiedział:Kto chę zostać One Less Lonely Girl-wiedziałam że tej piosenki miał dzisiaj nie śpiewać.Pokazał palcem na mnie a Kenny od razu po mnie przyszedł. Weszłam na scene a Justin od razu mnie przytulił i chciał pocałować ale w pore się odsunełam. Widziałam radość w jego oczach. Po OLLG zaprowadził mnie za scenę, pocałował i poszedł dalej śpiewać.

Byłam zaskoczona że zobaczył mnie w tak dużym tłumie dziewczyn.Poczekałam za sceną jeszcze godzinę gdy Justin skończył koncer pszliśmy na plaże

- i jak ci się podobał mój koncert-zapytał Justin

-było super, ale jak ty mnie znalazłeś w takim tłumie

-ma się swoje sposoby-i pocałował mnie namiętnie w usta i w tedy na plaży nie wiadomo skąd pojawiło się mnustwo paparazzi Justin złapał mnie za ręke i ucieklismy wsiadajac szybko do auta

-oni są wszędzie-powiedziałam zdyszana

-przyzwyczajaj się kochanie takie życie dziewczyny gwiazdy

****************************************

Własnie jedlismy kolacje kiedy do Jusa zadzwonił telefon był to scooter chwile porozmawiali Justin był troche zdenerowowany

-co się stało

-scooter powiedział że po jutrsze jest gala MTV w Hiszpani i muszę tam jechać

-no ok to ty pojedziesz a ja wróce do domu-powiedziałam smutnie

-CO!!?? nie. Pojedziesz ze mna i tak potrzebuje osoby towarzyszącej

-no nw - nie byłam pewna czy chce jechać, ale justin przez całą kolacje mnie namawiał i się zgodziłam