Facebook Justin Bieber

15

Megan

Cały wczorajszy dzień spędziliśmy na nudzeniu się i całowaniu. Muszę przyznać że Justin ma bardzo miękkie usta i nie można się ich oprzeć

Następnego dnia wstałam o 12:00 dość późno jak na mnie ale w końcu są wakacje... Justin nadal spał. Udałam się do łazienki i się umyłam.Poszłam do kuchni i zrobiłam nam śniadanie, postawiłam na tosty.Kiedy już skończyłam szykować śniadanie poszłam obudzić Justina ale niestety nie było go w łóżku.Był w łazience, bo podśpiewywał sobie As long as you love me. Tym razem się do niego nie dołączyłam ale postanowiłam go wystraszyć. Wreszcie wyszedł z łazienki w samych bokserkch a ja stanęłam za drzwiami tak że mnie nie widział

-Buu

-Oooo Megan nie strasz mnie - zaśmiał się

-Przyszłam ci powiedzieć że zrobiłam śniadanie

-Ohh jak miło, zaraz będę

Megan

Śniadanie zjedliśmy o 14:00 no wsumie to można to nazwać obiadem. Mięliśmy trochę czasu więc wybraliśmy się na spacer,który trwał 2 godziny. Chodziliśmy, zwiedzaliśmy, Justin rozdawał autografy i robił zdjęcia ze swoimi Belibers oczywiście ja też byłam na tych zdjęciach(chyba już mówiłam że jego fanki mnie polubiły od samego początku). Po nie krótkim spacerze wróciliśmy do domu.

Justin powiedział że jest zmęczony i od razu poszedł się wykąpać a ja weszłam do naszej sypialni i usiadłam na łóżku tyłem do drzwi. Przeglądałam facebooka, snapa i twittera.

Uśmiechnęłam się bo zobaczyłam zdjęcie swoje i Justina. Nagle poczułam mokre pocałunki składane na mojej szyji wiedziałam że to mój książe odwróciłam się do niego i powiedziałam

-Już się wykąpałeś-zapytałam zdziwiona

On jednak nic nie odpowiedział i tylko dalej mnie całował był tylko w bokserkach bez koszulki.(uwielbiam jego tatuaże) Odwróciłam się do niego a on pocałował moje usta i położył mnie na  łóżku dalej całując.Zaczął ściągać ze mnie koszulkę którą żucił w kąt.

-Jutin co ty robisz-wykrzyczałam w jego usta

-Jesteśmy już ze soba dosść długo a my nadal nic... no wiesz...

-Nie jestem gotowa zostaw mnie-wydostałam się z pod Justina i uciekłam do salonu po drodze wchodząc do garderoby i zabierając z tamtąd jakąś koszulkę. Usiadłam na kanapie i zaczęłam płakać.

Justin

Siedziałem na łóżku i nie wiedziałem co mam robić byłem zaskoczony reakcją Megan. Nie powinnem na nią naciskać i wtedy usłyszałem płacz z dołu wiedziałem że moja księzniczka płacze prze zemnie.

Po godzinie zszedłem na dół i zobaczyłem śpiącą Megan wziąłem ją na ręce w stylu panny młodej i zaniosłem ją na góre i przykryłem kołdrą a sam zszedłem na dół i położyłem sie na kanapie.Wstałem o  9.00 Megan jeszcze nie było więc postanowiłem zrobić jej przeprosinowe śniadanie.

Megan

Obudziłam się w sypialni chociaż zasnełam w salonie a obok mnie nie było Justina. To może i lepiej bo jestem na niego wściekła.Zeszłam na dół i zobaczyłam tam Justina przeszłam obok  niego obojętnie nie witając się wlałam sobie szklanke soku i chciałam iść ale poczułam silne ramiona na mojej talii

-Kochanie nawet się nie przywitasz?-zapytał

-Póść mnie-krzyknęłam i odeszłam.

Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor

Justin

Stałem jak wryty i nie wiedziałem co powiedzieć.Wiem że to moja wina i niepowinienem tak zrobić. Skoro Megan jest na mnie zła to pewnie nie pojedzie do moich rodziców i przełożyłem spotkanie. Trochę trwało żeby mama sie zgodziła, ale w końcu......