Justin
Zakończyłem wszystkie koncerty wcześniej żeby spotkać się z moją księżniczką która została w hotelu.(Tak Megan przyjechała ze mną na koncerty, bo Lydia pojechała do swojego chłopaka)
-Hej kochanie,śpisz już?
-Nie mogę zasnąć, strasznie boję się burzy...
-To może pooglądamy jakiś film?
-Ok. Tylko jaki?
-Nie wiem księżniczko wybierz jakiś a ja się pobiegnę umyć
-Dobra to leć
Megan
Justin poszedł się umyć a mnie zostawił samą z wyborem filmu.Kiedy się mył słyszałam jak sobie podśpiewywał Boyfrend. Dołączyłam do niego i zaczęłam śpiewać.
-Ej nie zapędzasz się?
-Nie a dlaczego?
-Bo śpiewasz moją ulubioną piosenkę i wiesz co teraz bym chciał?
-Nie wiem co byś chciał
-No to teraz zobaczysz-podszedłem blisko niej i nachyliłem się bliżej mojej Megan
-Ejjjj co ty robisz?
-Ja? Całuję swoją dziewczynę
-A kiedy obejrzymy film?
-Skarbie film może poczekać
*******************
Wylądowaliśmy w łóżku(całowaliśmy się nic po za tym zboczuchy...)
Megan
Obudziłam się rano z czymś ciepłym na brzuchu.Otworzyłam oczy i ujrzałam naleśniki oraz uśmiechniętego Justina
-Kochanie dzwoniła moja mama i zaprosiła nas na kolację jutro wieczorem, bardzo chcę cię poznać.
-No dobrze tylko o której?
-O 20:00 dasz radę?
-Tak dam radę
-To dobrze,a teraz jedz bo ci wystygnie
-Dziękuje Justin
--------------------------------------
Przepraszam że taki krótki, ale nie miałam czasu pisać dłuższego.Obiecuje, że następny będzie dłuższy.
Dziękuje za wszystkie gwiazdki i proszę o komentarze i jeszcze więcej gwiazdek.
YOU ARE READING
Facebook Justin Bieber
FanfictionMegan cicha szara myszka. Nie imprezuje. Justin kochają go miliony fanek. Często imprezuje. Czy połączy ich Facebook?