10

493 17 3
                                    

Justin

Gdy zobaczyłem ją w drzwiach zaniemówiłem wygladała pięknie.Wszedłem do środka kazała mi poczekać w salonie a sama poszła po coś na górę. Po kilku minutach zeszła.

-Jestem gotowa jedziemy?

-Tak

Wyszliśmy z domu. Justin otworzył mi drzwi samochodu i wsiadłam a następnie je zamknął.Sam obszedł auto do około i usiadł na miejscu kierowcy.Jechaliśmy przez około pół godziny.Kiedy byliśmy na miejscu. Justin otworzył mi drzwi wzięłam go pod rękę i weszliśmy do dużego budynku. W środku było bardzo dużo znanych osób. Justin przywitał się ze swoimi kumplami i przedstawił mnie .Nagle podeszła do nas Selena Gomez. Tak ta Selena  eks Justina.

Selena and Justin

-Hej Justin - pocałowała go w policzek

- hej

-Dawno cie nie widziałam

-Miałem trasę i właśnie świętuje jej koniec

-Zatańczymy-zapytała Selena

Megan

Ona sobie z nim gadała a ja stałam jak ta głupia!Nie wiem czy byłam zazdrosna... no może trochę.Nie no super jak pójdzie z nią tańczyć to ja wychodzę.

JUSTIN

Spojrzałem na Megan była bardzo smutna to pewnie przez Selene.

-Nie sory może później-odmówiłem jej nie wieże,chociaż wyglądała tak seksownie że z chęcią bym z nią zatańczył albo coś więcej....

-Nie ok to pa lece

-Pa

Megan and Justin

-Zatańczymy?-Zapytałem Megan

-Nie,nie mam ochoty.-powiedziała smutna

-Ej kochanie co się stało?

-Nic i nie mów tak do mnie.

-No nie wierze ty jesteś zazdrosna

-Nie jestem,niby o kogo-miała bym być zazdrosna o jego byłą

-Jesteś zazdrosna o mnie i Selene

-Nie prawda. Zawieś mnie do domu.

-Megan nie fohaj się miedzy mną a Seleną dawno już nic nie ma

-Nie foham się

-To choć zatańczyć-złapał mnie w talii

-Nie zostaw mnie-wyrwałam się Justinowi i uciekłam do łazienki, ale ten nie dawał za wygraną

Megan

Po co ja tu z nim przyjeżdżałam,ale w końcu to czemu ja jestem zazdrosna przecież my nie jesteśmy razem.Poprawiłam makijaż trochę się uspokojiłam i wyszłam z łazienki przed którą czekał Jutin.

-Wszystko ok?-zapytał

-Tak,przepraszam.

-Nie ma za co

-Jak chcesz to możemy zatańczyć -powiedziałam nie pewnie

Z uśmiechem na twarzy złapał mnie talii i zaprowadził na parkiet.Jak na złość puścili spokojną piosenkę. Justin położył ręce na mojej talii a ja swoje owinęłam wokół jego szyi. Zaczęliśmy powoli poruszać się w rytm muzyki.Nasze ciała były niebezpiecznie blisko siebie poczułam jego miękkie usta na swoich. Nie zwróciliśmy nawet uwagi na to że piosenka się już dawno skończyła.Wszyscy się na nas patrzyli ale ani mi ani jemu to nie przeszkadzało.Po krótkiej chwili oderwaliśmy się od siebie bo nam zabrakło powietrza.Tańczyliśmy jeszcze kilka razy cały wieczór minął dość przyjemnie. Było ok. 4 nad ranem postanowilismy jechać do domu.

-A może pojedziemy do mnie do hotelu jest już późno obudzisz rodziców-zaproponował

-No wsumie to dobry pomysł

Po 15 minutach bylismy już w hotelu. Weszlismy do pokoju i zobaczyłam że jest tam tylko jeno łóżko spojrzałam na Justina a on powiedział że będzie spał na podłodze. Dał mi swoją koszulke(ja nie wzięlam swojej piżamy) i poszłam do łazienki.Wzięłam szybki prysznic wytarłam się założyłam koszulke Justina i wyszłam z łazienki.Odrazu wskoczyłam pod kołdrę a Justin wszedł do łazienki.Po kilku minutach wyszedł i połażył się na podłodze pod wczesniej przygotowanym kocem.Zgasiłam swiatło niechciało mi się jeszcze spać więc zaczęłam przeglądać Fb. Odłożyłam telefon na szafke nocną i spojrzałam na podłoge gdzie leżał Justin i zobaczyłam światło.Wzięłam poduszkę która leżała obok mnie i żuciłam nią w Justina

-Ej za co to

-Czemu jeszcze nie śpisz?

-Tu jest tak nie wygodnie, że nie moę zasnąć -spojżał na mnie błagalnym wzrokiem

-No dobra chodź tu

Justin szybko wskoczył na łóżko.Obruciłam się do niego tyłem ale poczułam jego ręce na mojej talii.Przucjągnął mnie do siebie i tak zasnęlismy.

Facebook Justin BieberOnde histórias criam vida. Descubra agora