Rozdział 3

5.1K 406 245
                                    

- Ohhh!

Jęknąłem, kiedy gąbka spotkała się z moim podbrzuszem. Dobrze było wziąć prysznic, po chorobie, przez którą twoje chęci życiowe opadały. Może i byłem wilkołakiem, ale niestety my też chorujemy. Tyle, że wirus siedzi w nas trochę krócej. Teraz przyjemny zapach żelu pod prysznic, który kupił mi Niall twierdzą, że już śmierdzę wypełniał kabinę prysznicową. Różowa gąbka w kształcie serca dokładnie namydlona, aktualnie czyściła moje uda. Nie chciałem być tym niegrzecznym chłopcem, który masturbuje się pod prysznicem. Moje mokre, brązowe loki przylepione były do czoła, a oddech lekko szybszy. W tle leciała jakąś piosenka z mojego telefonu, jednak miałem to gdzieś. Nagle w moich myślach pojawił się tajemniczy mężczyzna z kwiaciarni. Moje blade ciało spieło się, a dolnym partiom podobali się to aż za bardzo. Masturbowałem się już wiele razy, zazwyczaj oglądając porno z Daddy Kink'iem. Jednak jeszcze żaden mężczyzna, którego spotkałem nie pociągał mnie w ten sposób. Obejrzałem moje dłonie, chude palce i zaczerwienione opuszki palców przez szorowanie. W dodatku pudrowy lakier do paznokci i tęczowa bransoletka na prawym nadgarstku. Powoli zamknąłem swoje oczy, a lewa ręka powędrowała do mojego penisa, który już lekko stał i ociekał. Woda leciała na moje ciało, a ja delikatnie pociągnąłem moje przyrodzenie, wydając przy tym głośny jęk. Moja wyobraźnia działa na najlepszym poziomie, władcza Alfa z niebieskimi oczami, wystającymi kościami policzkowymi, lekkim zarostem i rozwianą grzywką. Pieprzyła mnie Omegę, która była związana, a na jej szyi znajdowała się obroża. Obydwoje byliśmy bałaganami i goniliśmy swój orgazm.

Pociągałem mojego penisa mocnej, wyobrażając sobie, że Alfa używa swojego głosu i dochodzi mocno we mnie. Chwilę później gorąca i słona sperma pokryła ściane w kabinie, a gąbka w kształcie serca delikatnie wyczyściła moje ciało z substancji. Czułem się brudno, ale trudno. Wyszedłem z kabiny i wytarłem dokładnie moje ciało ręcznikiem. Kiedy spojrzałem w lustro to przeraziłem się. Zarumienione policzki i suche usta w dodatku załzawione oczy. Nigdy nie wyglądałem na tak zniszczonego po masturbacji. Westchnąłem i ubrałem różowe onesie.

Następnego dnia mogłem w końcu pójść do pracy. Stęskniłem się za zapachem kwiatów, a głównie czerwonych róż, które stały się dla mnie dziwnie wyjątkowe. Ubrałem czarne getry i długą fioletową koszulę, w moich loczkach znajdował się wianek, co prawda był on sztuczny, ale dzięki niemu wyglądałem uroczo, a właśnie tego chciałem. Z wielkim uśmiechem szedłem w stronie kwiaciarni. Jak tylko otworzyłem białe drzwi i zobaczyłem kwiaty mój uśmiech powiększył się. Powąchałem słoneczniki i skrzydłokwiat. Potem wyciągnąłem nową dostawę kwiatów i straranie ułożyłem je w wysokich, brązowych wazonach. Podlałem kwiaty w doniczkach, a potem zrobiłem parę zdjęć krukowi, który usiadł na parapecie. Czułem się jak małe dziecko w sklepie z zabawkami. Klienci przychodzili, a ja tryskałem pozytywną energią. Niektórzy z nich komentowali mój uroczy wygląd, dzięki czemu krwisto czerwone rumieńce pokrywały moje policzki. Lubiłem tak działać na innych, ale nagle drzwi się utworzyły, a ja poczułem ten zapach. Zarumieniłem się, bo jeszcze rano masturbowałem sie do myśli związanych z nim.

- Wróciłeś już, Różany Chłopaku.

- Jestem Harry.

Powiedziałem i poprawiłem mój wianek, który zsunął mi się na czoło. Alfa rozglądała się po kwiaciarni, a potem pewnym siebie krokiem podeszedł do lady i powiedział.

- Jedną czerwoną róże, poproszę.

Kiwnąłem głową i znowu odbyłem swój ryturał z kwiatem. Kiedy przyszło do płacenia znowu dostałem napiwek. Ale na jednej kartce koślawym pismem było napisane.

Nie wiem czy zrozumiałeś, ale moje imię to Louis xx

Hej, przybywam do was w wigilię i urodziny naszego biednego Louis'a, dla którego rok 2016 nie był dobry. Jednak miejmy nadzieję, że chociaż urodziny będą wspaniałe. Dlatego wszystkiego najlepszego Loueh.
Dla was moich najukochańszych czytelników pod słońcem też coś mam xD
Życzę wam Wesołych Świąt 🎀 Zajebistych prezentów i coming out'u Larry'ego 😂😂
Do zobaczenia xx

Rose Boy - Larry FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz