Prolog

7.8K 531 122
                                    

Uroczy. Właśnie to słyszałem najczęściej. Mała krucha Omega, którą najlepiej tylko podziewać i chuchać na jej bezpieczeństwo. Czy ja tak uważałem? Zdecydowanie tak, lubiłem być atrakcyjny w oczach innych. Jednak nie byłem typem Omegi, która lubi spódniczki. Szerokie swetry i bluzy kochałem, ale do nich zakładałem getry, albo strasznie ciasne rurki. Moje paznokcie zawsze malowałem na pastelowe kolory, a usta czasami traktowałem blado różową szminką. Nie lubiłem tuszu do rzęs, pudru lub cień do powiek. Nie chciałem czuć się jak dziewczyna, po prostu chciałem być uroczy. Czasami zakładałem wianek na moje ciemne, kręcone włosy. Pracuje w małej kwiaciarni na rogu ulicy, miałem 19 lat więc szkołę już skończyłem, ale musiałem z czegoś żyć. Starsza pani, która miała na imię Barbara i z powodu choroby kolana , nie mogła dalej tak aktywnie prowadzić swojego biznesu. Nie miała żadnych wnuków, a jej córka mieszkała w Czechach. Dlatego kiedy ja się zgłosiłem, bo chciałem tutaj pracować, ona od razu powiedziała, że odda mi kwiaciarnie. Teraz stałem za ladą i układałem nowe kwiatki, które właśnie chwile temu zostały przywiezione. Miałem na sobie lawendowy długi sweter, czarne getry i białe trampki. Moje paznokcie pomalowane były na pastelowy fiolet, a we włosach miałem tego samego koloru chustkę. Nagle dzwoneczki rozbrzmiały, a niski mężczyzna w długiej czarnej kurtce wszedł do pomieszczenia. Wyczułem, że jest Alfą, przez co mój wilk skulił się w sobie. Ale chwile później posłał mi szeroki uśmiech, który ukazał jego zmarszczki przy oczach. Pewnym krokiem podszedł do lady i powiedział swoimi piskliwym głosem.

- Jedną czerwoną róże poproszę.

Zarumieniłem się , kiedy jego niebieskie oczy zaczęły mnie skanować, więc szybko wyciągnąłem ze złotego wazonu róże i odciąłem jej kolce.

- 2 funty.

Mężczyzna wyciągnął ze swojej kieszeni portfel i podał mi 20 funtów mówiąc przy tym.

- Reszta dla Ciebie.

Puścił mi oczko i po prostu wyszedł, a moje policzki piekły niemiłosiernie, a serce przyspieszało swój rytm. W głębi duszy chciałem, żeby ten mężczyzna jeszcze pojawił się w tych skromnych progach.

Heeej, witam w nowym opowiadaniu. Kocham a/b/o dlatego znowu tematyka wilkołaków. Mam nadzieje, że się wam spodoba i zostaniecie do końca.

OKŁADKA JEST TYMCZASOWA.

Rose Boy - Larry FanfictionWhere stories live. Discover now