3.

926 43 2
                                    

Okazuje się, że jest to...Piotrek. Pogwizduje co jakiś czas z uśmieszkiem pedofila na ustach.

- No, no nie sądziłem, że jesteś taka łatwa. Ale mi to nie przeszkadza. Jestem gotowy. - mówi pewny siebie chłopak.

- NIGDY nie nazywaj mnie łatwą - warczę i idę pod koc - A gdybyś widział Gosię to powiedz jej, że śpimy na kanapie.

- Spokojnie. Najpierw jednak od razu mi się odwdzięczysz. I to zaraz. - zaczyna do mnie podchodzić z zamiarem zapewne złych rzeczy. Gdy jest już bardzo blisko do pokoju wchodzi Gośka. Jak to ona od razu się wydziera.

- Co wy robicie za moimi plecami?! Jak mogłeś chcieć mnie zdradzić?! - krzyczy.

- Ciszej. Moja rodzina śpi. Nie musisz wiedzieć co robię ani z kim. A poza tym nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy razem więc nie mogłem cię zdradzić. - odpowiada spokojnie Piotrek.

- Co?! Niby kiedy ze mną zerwałeś?!- mówi już trochę spokojniej.

- Gosia, nie przesadzaj. On nie jest twoją własnością.- bronię chłopaka, który przed chwilą chciał mnie najpewniej przelecieć - A! I gdy się już umyjesz to pamiętaj, że śpimy na kanapie.

- Ok, nie zapomnę. Piotrusiu pójdziesz gdzieś ze mną? Zgubiłam swoją bieliznę, pomożesz mi jej szukać?- pyta się zalotnie moja przyjaciółka.

- No skoro Zuzia ze mną nie chce, to się skuszę.- odpowiada Piotrek i oboje idą w sobie tylko znanym kierunku.

Ja natomiast postanawiam pooglądać jeszcze chwilę telewizję. Lecą jakieś same durne romansidła więc wyłączam sprzęt i idę spać.

*ranek*

Budzę się, ale nie otwieram od razu oczu. Czuję się jako tak...niekomfortowo? Nie wiem dlaczego. Uchylam więc powieki i już wiem dlaczego mam takie odczucia. Stoi nade mną jakaś dziewczynka. Kojarzę, że jest to siostra Pawlickich.

- Kim jesteś? - pyta mnie dziewczynka.

- Ja? Jestem koleżanką twoich braci. Wróciłam razem z nimi wczoraj z Warszawy. Gdy byliśmy już w Lesznie jako, że była już noc twoi bracia zaproponowali nam nocleg. A ty nie powinnaś jeszcze spać? Przecież dzisiaj jest sobota, a z tego co widzę jest jeszcze wcześnie. - śmieję się.

- Czyli ta dziewczyna, która śpi z Piotrkiem to twoja przyjaciółka?- pyta mnie Dajana. Czyli jednak Gośka nie spała w salonie. Mogłam się tego spodziewać.- A ja tutaj przyszłam bo zachciało mi się pić. Gdy byłam w kuchni zauważyłam, że ktoś leży na kanapie. Dlatego tu jestem. A ty jak masz na imię?

- Jestem Zuzia. A ty to Dajana, prawda? - mówię z uśmiechem.

- Tak, to prawda. Jesteś dziewczyną jednego z moich braci?- pyta mnie dziewczynka.

- Nie, nie. Jestem tylko koleżanką.

- Wiesz, nie mam prawa ci niczego zabraniać, ale Piotrek nie jest do końca wierny. Nie wiem jak z Przemkiem bo rzadko kogoś tutaj przyprowadzał. Proszę cię, uważaj. Nie chciałabym aby kolejna dziewczyna cierpiała z powodu nazwiska Pawlicki- mówi Dajana, a następnie ziewa.

- Będę się trzymać z daleka- śmieję się- A ty chyba powinnaś się jeszcze położyć, co? Widać, że jesteś zmęczona. Miłych snów- mówię, a dziewczynka idzie na górę.

Ja raczej już nie zasnę. Dajana rozbudziła mnie na dobre. Ale to nawet lepiej. Ubiorę się, pójdę po walizki i tak jak obiecałam dziewczynce zniknę z ich życia. Niech Gosia robi co chce. Ja taka nie jestem. Ubieram się więc w ubrania, które wczoraj sobie przyniosłam. Jest natomiast jeden problem. Walizki są w pokoju Przemka. Nie mając zbytnio żadnego wyboru idę po cichu na górę. Pamiętam, że pokój Przemka znajduje się na końcu korytarza, dlatego kieruję tam swoje nogi. Otwieram po cichu drzwi i podchodzę do walizek. Biorę jedną i wyprowadzam ją z pomieszczenia. Zostaje jeszcze jedna. Idę po nią równie cicho, ale muszę zahaczyć o komodę. Prawie spada z niej wazon, ale na szczęście go łapię. Już chcę wziąć drugą torbę gdy po raz kolejny słyszę za swoimi plecami głos. Dobra, od dzisiaj nie lubię ani swoich plecy ani głosów znienacka.

- Już idziesz? -pyta się mnie zaspany Przemek, a ja odwracam się w jego stronę zawstydzona.




Koniec kolejnego rozdziału! Bardzo się cieszę, że tyle osób czyta to opowiadanie. Może niektórym wydaje się, że to mało, ale dla mnie to jest nie do pomyślenia :) Mam nadzieję, że ta część również przypadnie wam do gustu i, że miło spędzicie przy niej czas. Do zobaczenia niedługo. Pa, pa :D

Start w miłość [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz