Wstałam rano, ubrałam się i zjadłam z rodziną śniadanie. Mama mnie poinformowałam, że chciałaby ze mną porozmawiać. Zdziwiona przytaknęłam i poszłam za nią. Usiadłyśmy u niej w pokoju.
-O co chodzi?-Spytałam ciekawa.
-Chciałam z Tobą porozmawiać o pewnej rzeczy.
-Jakiej?
-Jesteś już dorosła, znalazłaś sobie chłopaka, więc myślę, że to czas na tą rozmowę.
-Mamo błagam..
-Kochanie, wysłuchaj mnie.-Przerwała mi.-Chodzi mi o to, że jesteś księżniczką, więc nie możesz robić głupstw. Bardzo Cię proszę być uważała. Wiesz do czego zmierzam?-Przytaknęłam głową.-Niestety, ale z seksem musisz poczekać do ślubu. Wiesz, że tabletki czy prezerwatywy nie zawsze działają i musimy mieć 100% pewności, że nie zajdziesz w ciążę przed ślubem. Musisz mi to obiecać. W tej rodzinie żadna kobieta jeszcze nie urodziła dziecka przed ślubem, by dobrze reprezentować państwo.
-Dobrze mamo, obiecuję.
-Nie chciałabym by były jakieś kłopoty. Rozumiem, że was prędzej czy później pociągnie, ale musisz o tym wiedzieć i to zwalczyć.
-Dobrze. Już mogę iść? Umówiłam się z przyjaciółmi.
-Idź.-Uśmiechnęła się lekko do mnie, a ja wyszłam z jej pokoju i skierowałam się do swojego.
---------------------------------
Zobaczyłam przez okno, że samochód Kuby już podjechał, więc ubrałam buty i wyszłam z zamku. Wsiadłam do samochodu i zapięłam pas. W aucie były 4 osoby-ja, Kuba, Klara i Łukasz.
-Cześć.-Uśmiechnęłam się i usłyszałam odpowiedź od każdego z nich.
Podczas jazdy usłyszałam dźwięk telefonu, a po chwili drugi. Łukasz wyciągnął swój telefon i przeczytał esemesa.
-Chłopaki chcą się spotkać na piwo. Idziemy?-Spytał patrząc na mojego chłopaka.
-Spoko. Kiedy?
-Pojutrze.
-Chyba żartujesz.-Popatrzyłam na Kubę.-Przecież za 3 dni jest koronacja, a o ile dobrze pamiętam właśnie jedziemy po garnitur na tę okazję.
-Bella...-Kuba próbował coś powiedzieć, ale mu przerwałam.
-Jak się upijesz to zaraz będziesz miał kaca. Chcesz żeby moi rodzice nastawili się do Ciebie negatywnie?
-Uspokójcie się!-Krzyknęła Klara.
-Napiszę do Krysi*, że nie przyjdziemy i tyle. Nie ma się co denerwować, jak nie teraz to kiedyś indziej.-Westchnął Łukasz i zaczął odpisywać.
Byłam zdenerwowana. Czułam się jakby tylko mi zależało, a jemu nie.Przez ten krótki odcinek do galerii patrzyłam przez okno w milczeniu.
-A w sobotę?-Usłyszałam słowa Łukasza i na niego popatrzyłam.-Krycha zaproponował sobotę, najwidoczniej wszystkim pasuje.
-Mogę?-Spytał Kuba patrząc w lusterku w moją stronę, a ja uśmiechnęłam się lekko i pokiwałam twierdząco głową.
-------------
Przepraszam, wena dzisiaj mnie zawiodła.
*Krysia-Krychowiak
ESTÀS LLEGINT
Princess&Footballer Lovers.
FanfictionBella jest córką królów Hiszpanii- Edwarda i Izabelli. Ma dwóch braci: Tomka, który ma odziedziczyć tron po ojcu, oraz młodszego Michała. Za to Kuba jest jednym z najsławniejszych na świecie piłkarzy. Jego dzieciństwo nie było najlepsze- w wieku 11...