Rano wstałam, ogarnęłam się i zjadłam śniadanie razem z Klarą. Było strasznie pusto, bo dziewczyny gdzieś powychodziły, a chłopaki mieli trening. Stwierdziłyśmy, że pójdziemy popatrzeć jak ćwiczą. Założyłam buty oraz okulary przeciwsłoneczne i wyszłyśmy z budynku. Przez chwilę szłyśmy w ciszy.
-Bella, co się dzieje? Tylko nie mów, że nic, bo na prawdę mam oczy. -Już chciałam coś powiedzieć, ale przyjaciółka mi przerwała.-Kuba?
-Jak ty mnie dobrze znasz.-Westchnęłam.-Nie rozmawiałam z nim jeszcze na osobności, jakoś nie było kiedy od wczoraj, ale mam wrażenie, że mnie unika.
-Pogadam z nim, okej?
-Boje się twoich pogadanek, serio.-Zaśmiałam się.-Ale okej, ufam Ci. Tylko błagam dyskretnie. Ja z Tobą na ten temat w ogóle nie rozmawiałam.
W końcu doszłyśmy na stadion. Chłopcy akurat ćwiczyli gole. Podeszłyśmy bliżej nich.
-Dzień dobry.-Przywitałam się ze wszystkimi i uśmiechnęłam się. Popatrzyłam w stronę Kuby, który też się uśmiechnął. Odetchnęłam, bo już myślałam, że nasz dobry kontakt się skończył.
-Błaszczykowski, teraz ty. Skup się.-Powiedział Nawałka, a Kuba podszedł do piłki. Przypatrzył się jej i ją kopnął. Fabiański poleciał w drugą stronę, przez co piłka dotknęła celu.
-Brawo!-Krzyknął trener wraz z Piszczkiem i ze mną.
-Dobra, teraz idźcie się wyluzować, zaraz trochę pogracie.
-Mogę spróbować?-Spytałam trenera na co wszyscy popatrzyli na mnie ze zdziwieniem.
-Jasne.-Odpowiedział po chwili zszokowany trener. Podeszłam do piłki, a Fabiański przygotował się do ataku.
Odsunęłam się trochę od piłki i zaczęłam się jej przyglądać.
Kopnęłam.
Gol.
Jakim cudem?
-Brawo Bella.-Usłyszałam oklaski na co się ukłoniłam. Ze śmiechem usiadłam na trybunach.
Chłopcy poszli usiąść.
Koło mnie usiadła pewna osoba.
Kim ona jest?
Serce zaczęło mi szybciej walić.
-Zaskoczyłaś mnie tym wczorajszym wyznaniem.-Powiedział Kuba patrząc na mnie.
-Przepraszam, że Ci tego nie powiedziałam. Bałam się, że mnie odrzucisz z tego powodu.
-Nie jestem taki, jeżeli kogoś lubię, to lubię i nie patrzę czy jest ona bogata czy biedna.
Uśmiechnęłam się na te słowa.
Zawał.
Niestety nasza rozmowa trwała krótko, bo Kuba musiał wracać. Obok mnie pojawiła się Klara.
-I jak? Widziałam, że rozmawialiście.
-Nie jest na mnie zły, nie musisz z nim rozmawiać.-Byłam szczęśliwa, tak cholernie się bałam, że wszystko zniszczę.
-Nie bój się kochanie, i tak z nim pogadam.-Uśmiechnęła się szyderczo Klara, po czym zaczęła myśleć nad planem.
--------------------------
Dwa rozdziały w jeden dzień!!
YOU ARE READING
Princess&Footballer Lovers.
FanfictionBella jest córką królów Hiszpanii- Edwarda i Izabelli. Ma dwóch braci: Tomka, który ma odziedziczyć tron po ojcu, oraz młodszego Michała. Za to Kuba jest jednym z najsławniejszych na świecie piłkarzy. Jego dzieciństwo nie było najlepsze- w wieku 11...