t r z y d z i e ś c i j e d e n

4.2K 454 39
                                    

Po posprzątaniu sypialni i zmyciu z siebie ciasta, poszliśmy jeść zimne już śniadanie. Claudia zaczęła opowiadać mi i Niallowi, gdy siedzieliśmy na kanapie zajadając bekon, jak Catherine pomogła jej w przygotowaniu tego wszystkiego. Przywiozła rano ciasto, powiedziała szefowi o mojej domniemanej chorobie. 

- Czy teraz Niall jest twoją dziewczyną? - spytała nagle, a ja zakrztusiłem się kawałkiem bekonu. Claudia musiała powiedzieć Horanowi, że to jedna z moich ulubionych rzeczy na śniadanie, skoro je zrobił. 

- Nie, skarbie - powiedziałem, gdy w końcu udało mi się złapać oddech. Niall za to wpatrywał się w nią bezruchu, jakby wciąż przyswajając jej dziwne pytanie - Niall jest chłopakiem, nie ważne jaki kolor miałby na włosach - zażartowałem czekając na jakąkolwiek reakcje od dwudziestolatka, zdziwiłem się nie widząc żadnej.

- No wiem, ale.. uh.. - wymamrotała dźgając widelcem bekon na jej talerzu - Niall śpi u nas, właściwie z tobą.. - zerknęła na mnie niepewnie - Przytulacie się często..

- Nie jesteśmy parą Claudia - odparłem - Po prostu się przyjaźnimy z Niallem - posłałem jej uśmiech. 

- Tak - odezwał się w końcu niebieskowłosy, a ja spojrzałem na niego pytająco. Jego telefon leżący na stoliku do kawy, zaczął wibrować, więc odłożył talerz i sięgnął po komórkę. Westchnął cicho i zablokował ekran, po odczytaniu SMSa.

- W porządku? - spytałem patrząc jak podnosi się z kanapy.

- Muszę jechać do pracy - uśmiechnął się słabo - Przepraszam, że nie posiedzę z tobą w twoje urodziny, ale może powinieneś je spędzić z rodziną - powiedział zakładając w drzwiach kurtkę, a ja poszedłem za nim. 

- Niall co jest? Posmutniałeś po tym co powiedziała Claudia. Przecież wiesz, że jest dzieckiem i nie wie za bardzo..

- To nie przez nią - odpowiedział - Naprawdę, nie przejmuj się mną dzisiaj. To twój dzień Panie władzo. Jeden z niewielu wolnych, więc spędź go miło z siostrzenicą - posłał mi uśmiech, a ja liczyłem chociaż na pocałunek, który daje mi zwykle, gdy wchodzi czy wychodzi z domu. Jednak on wyszedł od razu po skończeniu zdania. Stałem w miejscu zastanawiając się o co chodzi. Znam go już na tyle dobrze, by stwierdzić, że coś jest nie tak. 

Line of Fire | Ziall ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz