Ramie w ramie

867 66 8
                                    

~~~
YUI
~~~

Clouse upadł na ziemię bez życia. Krzyknęłam w rozpaczy. Mój ukochany synek.

Poczułam jak wzbiera się we mnie dzika energia. Uniosłam się metr nad ziemię, i wyzwoliłam wściekłą energię. Fale energii emitujące z mojego ciała zaczęły zabijać wilcze demony. Wraz z nimi wściekłość ustąpiła jeszcze większej rozpaczy. Stanęłam na ziemi i podbiegłam do martwego syna.

- Przepraszam. Tak bardzo mi przykro.

Na dole słyszałam okrzyki zwycięstwa, ale mi do śmiechu nie było. Wzniosłam oczy do nieba i złożyłam ręce do modlitwy.

- Ojcze Niebieski, zwróć mi syna. Czym ci zawinił? - nie doczekałam się jednak odpowiedzi, więc mówiłam dalej. - Zabierz go chociaż do swojego Błękitnego Królestwa i otocz swą opieką.
- Yui?! - zawołał mnie Ayato, ale nie miałam siły mu odpowiedzieć. Ukryłam tylko twarz w dłoniach i pozwoliłam upłynąć emocją wraz z łzami.

Drzwi do pokoju otworzyły się. Najpierw weszli Mukami. Spuścili wzrok ze współczuciem i cofnęli się. Potem weszły moje córki i synowie. Widziałam łzy bólu w ich oczach.

- Przepuście mnie. - do pokoju wepchnął się Ayato i stanął jak wryty na widok zwłok swojego syna
- Uratował mnie. - jęknęłam. - To nie on powinien umrzeć! Tylko ja!

Ayato wreszcie drgnął i podszedł do mnie. Opadł ciężki na kolana i objął mnie opiekuńczo.

- Chodź. - pomógł mi wstać i wyprowadził mnie z pokoju.

Wszyscy zeszli na dół za nami. Trojaczki, a raczej bliźniaki szybkim ruchem otarły łzy, a dziewczyny utkwiły wzrok w najdalszych punktach rezydencji.

- To ty zabiłaś wilcze demony? - spytał Ruki.
- Tak. - odparłam chłodno.
- Wiesz dlaczego nas zaatakowały?
- Nie.

Wyjrzałam przez okno. Zapadła noc. Mroczniejsza niż wszystkie, które do tej pory widziałam. Żadnych gwiazd. Tylko wielki księżyc o krwistoczerwonej barwie. Jakby zabarwiła go krew Clousa.

- Ale chcę się tego dowiedzieć.
- Musisz odzyskać pamięć. - powiedział Yuma.
- Jak to zrobić?
- Przypomnij sobie swoje stworzenie, ale z innej perspektywy. Musisz uwierzyć, że to ca masz w głowie to jedno wielkie kłamstwo.
- Wierzę.
- Więc do dzieła.

Zamknęłam oczy i zanurzyłam się w zakłamanej pamięci by poznać prawdę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Po tym rozdziale zapraszam do przeczytania 3 tomu.

Diabolik Lovers 3: Before Life

Już opublikowałam pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Do zo.

P. S.
Zapraszam do obserwowania mnie i komentowania moich prac.

Diabolik Lovers 2: More BloodWhere stories live. Discover now