Brat Do Hee

125 10 0
                                    

Dojechałam pod wskazany adres. Dom był osłoniony wysokim murem. Musiałam się zatrzymać pod wielką bramą wokół której było pełno kamer które teraz skierowane były na mnie. Zdzwoniłam na domofon.

- Kim Sa-ri do Park Do Hee powiedziałam gdy spytano mnie kim jestem. Brama otworzyła się a ja wjechałam do środka. Moim oczom ukazała się okazała posiadłość zbudowana w stylu nowoczesnym. Miała duże okna aż po sam sufit, drewniane filary. Przypominała mi dom Cullenów z filmu "Zmierzch".

Zaparkowałam i poszłam zadzwonić do drzwi. Drzwi otworzył mi najprawdopodobniej lokaj który zaprosił mnie do środka. Gdy weszłam moim oczom ukazał się piękny duży hol z ogromnymi schodami na piętro po których już zbiegała ucieszona Do Hee.

- Sa-ri ! jesteś już! Tak się cieszę! chodź idziemy do mnie do pokoju!- Do Hee pociągnęła mnie za dłoń i pobiegła ze mną po schodach do góry. Wbiegając  za przyjaciółką rozglądałam się pośpiesznie jeszcze po jej domu. Nigdy nie miałam okazji być w takim miejscu. Przeważnie takie domy oglądałam w telewizji. Zauważyłam, że wnętrze było urządzone w stylu glamour. Styl ten od zawsze kojarzył mi się z niezwykłym przepychem, bogactwem zdobień i rzucającymi się w oczy elementami dekoracyjnymi nawiązującymi nieco do złotej epoki Hollywood. Nie miałam jednak czasu podziwiać wnętrza gdyż moja przyjaciółka zaciągnęła mnie do swojego pokoju. Miałam wrażenie, że jej pokój to było oddzielne mieszkanie. 

- Oh wow Do Hee ale masz piękny pokój. - W jej pokoju dominował podrywy róż i biel. Po mojej prawej stronie bliżej okna było ogromne łóżko na którym zmieściły by się na pewno minimum cztery osoby. Łóżko miało piękny, obity beżowym materiałem, zagłówek. Po bokach łóżka stały białe owalne szafki nocne. Gdy weszłam głębiej w pokój aby podziwiać wnętrze moje stopy poczuły pod sobą przyjemny mięciutki dywan w kolorze kawy z mlekiem. Moja przyjaciółką z uśmiechem obserwowała moją reakcję na jej pokój. 

- Chodź pokażę ci łazienkę i moje królestwo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Chodź pokażę ci łazienkę i moje królestwo. Garderobę! - zaćwierkała ciągnąc mnie za rękę.

Gdy weszłyśmy do środka jej garderoby aż musiałam zasłonić usta ręką. To było marzenie każdej dziewczyny! Podłoga wyłożona była jasnym drewnem ułożonym na jodełkę. Po środku pomieszczenia na białym puchowym dywanie stała biała okrągła kanapa obita skórą. A nad nią wisiała najpiękniejsza lampa jaką dotychczas widziałam. Była jakby zrobiona z piór. Leciutkie światełka ledowe tylko podkreślały jej zwiewny charakter. Wokół pokoju w przeszklonych szafach było pełno ubrań za które oddałabym życie. Przechadzałam się po pokoju i drżącą ręką otwierałam co poniektóre drzwi od gablot aby dotknąć delikatne materiały sukienek od projektantów, których ciuchy jedynie mogłam podziwiać w internecie.

 Przechadzałam się po pokoju i drżącą ręką otwierałam co poniektóre drzwi od gablot aby dotknąć delikatne materiały sukienek od projektantów, których ciuchy jedynie mogłam podziwiać w internecie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Melodia mojego sercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz