2 - Pierścień Mroku-

21 2 0
                                    

Dokończyłam posiłek i wyruszyłam w poszukiwaniu tak zwanego pierścienia mroku, który miał być ukryty w podziemiach zamczyska. Do tej przygody ubrałam swój strój.. ninja. Ale tylko dlatego że jest wygodny i przewiewny idealny do takich akcji. Niezauważona wymknęłam się przez okno, poprzez parapety dostałam się na ziemię. Stałam się niewidzialna i przemknęłam między strażnikami. Panuje tutaj kategoryczny zakaz wchodzenia do podziem, w pierwszej księdze było opisane gdzie znaleźć pierścień mroku. A trylogia składa się z trzech ksiąg opisujących trzy pierścienie, Mroku, nienawiści oraz krzyku. Gdy odnajdę wszystkie będę nie pokonana, pierwsze zrzucę tego debila z tronu, a następnie przejmę Ninjago. Mój ojciec mógł mieć wszystko, a jednak był głupcem. Wolał zgładzić córkę i stracić wszystko z tak potężną bronią, nie popełnię tego błędu i plan jest prosty, rozjebać całe miasto dopiero wtedy rozjebać tych kolorowych ludków. Szłam ciemnym korytarzem dając światło z szmaragdu, doszłam do rozejścia dróg.
Kurwa nie rozdwoję się

Jestem jedna a tuneli jest pięć, wybrałam ten środkowy intuicyjnie, doszłam do kurwa kolejnego wyboru, tym razem prawy albo lewy. Stałam chwilę i myślałam, hmm jestem prawo ręczna więc wybieram lewy tunel. Zapytacie czemu? Bo tak. Nagle zobaczyłam drzwi, podbiegłam do nich i je otworzyłam. Przeszłam przez nie i jakoś znalazłam się.. na perlę? Weszłam na mostek rozglądając się. Nagle usłyszałam czyjeś kroki.
Wu: Kogo my tu mamy
Wystraszyłam się i odwróciłam
Ava: Nie rozumiem co ja tu robię !
Wu: Myślałaś że nie wiemy? Wszystko wiemy. Oddałaś się ku złu
Ava: Może i co? Nie masz nade mną żadnej władzy starcze!
Morro: To może ja ci przegadam
Chłopak wyłonił się zza Wu
Ava: Morro?
Morro: Ty mnie odmieniłaś, i sama zmieniłaś stronę. Powiedz mi jak mam ci z powrotem zaufać?
Ava: J-ja ja nie wiem
Morro: Zraniłaś moje uczucia, wybierając cienia.
Ava: Zraniłam? T-ty mn-mnie koch-kochasz?
Morro: KochaŁEM, nie chce żeby osoba którą obdarzyłem uczuciem i pomogła mi się zmienić zrobiła mi to samo co mojemu przyjacielowi!
Nagle coś się urwało i znowu znajdowałam się przed tymi drzwiami w jaskini.
Co to do chuja było?!

Wstałam charknęłam na te drzwi i wróciłam się do prawych drzwi, po głowie latało mi tylko pytanie czy to był mój wymysł czy morro serio darzy mnie uczuciem.
Pocałował cię w świątyni debilko na pewno coś czuję, kurwa faktycznie

Czemu ja gadam do siebie, pojebana jestem. doszłam do następnych drzwi, otworzyłam je. I jakby w moment przypomniałam sobie wszystkie chwile spędzone z ninja. Jak leciałam z cieniem, wszystkie imprezy, wygrane, spacery z cieniem, randkę z Kai'em, związek z Colem, turniej żywiołów i parę innych. Nazbierały mi się łzy do oczu.
Nie nie mogę płakać, teraz jestem panią ciemności! Nie oddam się emocją, dokonam swego, nie potrzebuję już ich. Zawróciłam i wróciłam do miejsca gdzie było 5 przejść, to musiał być tunel wspomnień a ten poprzedni koszmarów. Wybrałam tunel drugi po lewej, o mało nie wpadłam do zbiornika z lawą. Zawróciłam i wybrałam tunel obok, znowu pudło. Weszłam w tunel na przeciw, zastałam tam labirynt, szmaragdowym ogniem rozświetliłam sobie dalsza drogę. Wizje pomogły mi przejść labirynt bezbłędnie i ominąć wszystkie zasadzki. Ukazało mi się zaokrąglone pomieszczenie obrośnięte cierniami i pajęczynami. Na środku stała kamienna ręka z pierścieniem na środkowym palcu. Zanim podeszłam do niego pojawiła się wizja która pokazała że jak wezmę go to ten tunel się zawali. Pomyślałam chwilę i przyciągnęłam pierścionek do siebie. Włożyłam go na palec i użyłam tych cierni do podtrzymywania sufitu, przeteleportowałam się do łazienki u siebie w pokoju. Udało się, ciekawe czy to co jest opisane w księdze jest prawdą. Ponownie poszłam do biblioteki tylko tym razem w celu, dowiedzenia się jak się ich używa. Było to na 140 stronie, zapytacie skąd wiem? Spis treści moi drodzy
Gdy dotarłam na miejsce, spotkałam tam lile sekretarkę. Była zaskoczona moim widokiem tutaj, zlekceważyłam ją i poszłam usiąść czy stoliku z tomem 1 trylogii. Pierw musze przeanalizować i opanować pierwszy pierścień zanim odnajdę kolejne.
Powiedzmy ze po paru godzinach wiem jak ten pierścień działa, wróciłam do pokoju i odłożyłam go pod poduszkę. Przyszła lila, zdziwiłam się bo jako jedyna nie chce do mnie przychodzić.
Lila: Wasza wysokość wzywa panienkę do siebie
Ava: Agh co tym razem
Wyminęłam ją uderzając ramieniem, poszłam do sali gdzie miał się znajdować. Gdy weszłam był lekko zdenerwowany, wstał i rozwinął skrzydła, nigdy tego nie robił, stanęłam przed nim z kamienną mordą
Ava: Chciałeś mnie widzieć
Liam: Wytłumacz mi jedną rzecz!
Ava: Słucham
Liam: Z pewnością poczułaś trzęsienie ziemi, równie jak my
Kurwa jakie trzęsienie? Aa musiałam je wywołać biorąc pierścień. Gratulację dla mnie

Ava: Ugh czy ty teraz oskarżasz mnie o to zdarzenie?!
Liam: Słuchaj, w tej krainie nie istnieją płyty tektoniczne które wywołują wstrząs, słucham twojej obrony
Ava: Gdy ziemia się wstrząsnęła byłam na spacerze, siedziałam na jednym z drzew, i wstrząs spowodował moje uderzenie o podłoże.
Liam: Wyszłaś poza mury zamku? !
Ava: Przecież nie pierwszy raz phi
Liam: No dobrze, wróć do siebie
Odwróciłam się i zaczęłam iść
Liam: Lecz gdy dowiem się że kłamiesz...
Instynkt podpowiedział mi że cos leci w moim kierunku, odwróciłam się szybko i złapałam ostrze które leciało w moją stronę
Liam: Nie skończysz dobrze, wyjść
Opuściłam pomieszczenie i myślałam jak wybrnąć z tego. Położyłam się na swoim łóżku i wpadłam na genialny pomysł. Z pod poduszki wzięłam pierścień i z pomocą skrzydeł wyleciałam z pokoju do lasu na murami.


CDN...

"Powrót do korzeni"  // Ninjago// Część 2Where stories live. Discover now