Zawsze będę Twoja

77 11 0
                                    

Pov. Bloom...

W jednej chwili wszytko przestało się liczyć. Cały otaczający Nas Magiczny Wszechświat wydawał się na chwilę zatrzymać w miejscu razem z Nami.
W pomieszczeniu było jasno,ale w tej chwili czułam,że otacza Nas jedynie ciemność i wszechobecna cisza.
Nie widziałam żadnego,nawet najmniejszego płomyka nadziei.
Jedyne co słyszałam to przyśpieszone bicie naszych serc.
Jedyne co czułam to drżenie mojego ciała i zbierająca się kolejna fala płaczu.
Wiedziałam,że mówił prawdę,ale nie chciałam w to uwierzyć.
Bałam się uwierzyć.
Wmawiałam sobie,że to tylko kolejny zły sen,z którego zaraz się obudzę.
Czas mijał,ale mój koszmar się nie kończył.
Czułam,że On dopiero się zaczyna.

Mój mąż upadł przede mną na kolana złapał obie moje dłonie i spojrzał na mnie przeszklonymi oczami.

- Wybacz mi,księżniczko.
Wybacz,że Cię okłamałem.
Wybacz,że Twoje piękne oczy znów są wypełnione łzami z mojego powodu.
Zrobiłbym wszystko,żeby...- nie pozwoliłam mu dokończyć.
Moje nogi same ugięły się pode mną i już po chwili klęczałam razem z moim mężem i przytulałam się do niego.

- Nie musisz prosić mnie o wybaczenie,bo ja już dawno Ci wybaczyłam. Wszystko Ci wybaczyłam - mówiłam z trudem przez łzy.
- Kocham Cię i niezależnie od tego co zrobisz lub powiesz ja zawsze będę Cię kochać.
Będę Cię kochać nawet jeśli przez to ciernie będą ranić moje serce.
To ja Cię przepraszam.
Oboje dobrze wiemy,że to wszystko moja wina.
To wszystko przeze mnie.
Gdybyś mnie wtedy nie uratował... Gdybyś nie cofał się w czasie z mojego powodu nic takiego by się nigdy nie wydarzyło.
Przepraszam Cię...
To ja powinnam powoli umierać,a nie Ty, choć i tak czuję się jakbym umierała razem z Tobą.

- Bloom,nawet tak nie mów i nie myśl tak. To nie jest Twoja wina.
Ja sam tego chciałem.
Dzień,w którym powiedziałaś mi, że mnie kochasz był najszczęśliwszym dniem w całym moim życiu. W tym dniu obiecałem sobie,że zawsze będę Cię chronił nawet za cenę własnego życia. Kiedyś bałem się śmierci,ale z Tobą nie boję się niczego.
Nie chcę umierać w samotności.
Chcę wierzyć,że kiedy zamknę oczy kiedyś,gdy znów je otworzę Ty będziesz tam razem ze mną,ale zanim to nastąpi chcę,żebyś żyła,Bloom.
Chcę żebyś żyła i była szczęśliwa.
Chcę żebyś przeżyła swoje życie najlepiej jak potrafisz.

- Nie chcę być sama.
Nie chcę żebyś mnie zostawił.
Nie chcę żyć bez Ciebie.

- Kochanie,nigdy nie będziesz sama. Masz Lily i Emily.
Muszisz wiedzieć,że nawet kiedy nie będzie mnie już w tym wymiarze ja nigdy Cię nie opuszczę.
Zawsze będę tutaj - położył dłoń na mojej klatce piersiowej wskazując na moje serce,a Ty na zawsze pozostaniesz w moim sercu.
Nawet kiedy zamknę oczy, odejdę stąd i zapomnę o Tobie moje serce zawsze będzie pamiętać - słuchałam tego i czułam coraz więcej łez spływających po moich policzkach.
- Już kiedyś Ci to mówiłem,ale powtórzę to jeszcze raz...
Kiedy skończy się mój czas i będę musiał odejść,a w Twoim życiu pojawi się nowa szansa na szczęście...miłość wykorzystaj ją i zapomnij o mnie.
Bądź szczęśliwa tak jak ja jestem szczęśliwy,że przeżyłem moje życie z najwspanialszą kobietą w całym Wszechświecie.
Niektórzy uważali mnie kiedyś za najpotężniejszego czarnoksiężnika zanim trafiłem do Wymiaru Omega,ale prawda jest taka,że od zawsze byłem nikim,Bloom. Dopiero przy Tobie stałem się kimś więcej niż tylko marionetką...potworem bez serca.
Nauczyłaś mnie kochać,Bloom.
To co się dzieje jest moim przeznaczeniem.
Tak zadecydował los i jestem mu wdzięczny za wszystko co mi dał.
Jestem wdzięczny za każdą chwilę spędzaną z Tobą.
Pamiętaj,że to co się dzieje nie jest i nigdy nie będzie Twoją winą.

- Ja też kiedyś już to mówiłam,ale powtórzę znowu...W moim życiu nigdy nie będzie żadnego innego mężczyzny,bo ja zawsze będę kochała tylko Ciebie,a moje serce zawsze będzie należeć tylko do Ciebie.
Nigdy o Tobie nie zapomnę.
Może minąć nawet tysiąc lat,a ja zawsze będę pamiętać i zawsze będę Cię kochać - zobaczyłam kolejną łzę spływającą z jego policzka. Otarłam ją szybko i poczułam jak jego ciepła dłoń ociera łzy z moich policzków.
Mój mąż uśmiechnął się lekko i przytulił mnie mocno,a ja odsunęłam się od niego.
Spojrzał na mnie smutno,bo pewnie pomyślał,że chce odejść,ale ja zbliżyłam się do niego i pocałowałam go.
On wciąż klęczał bez ruchu,ale po chwili zaczął oddawać moje pocałunki.

- Nigdy nie odejdę i zawsze będę Twoja...

- Nigdy nie odejdę i zawsze będę Twoja

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kiedy skończy się mój czas      𝑩𝒍𝒐𝒐𝒎 𝒙 𝑽𝒂𝒍𝒕𝒐𝒓 Where stories live. Discover now