wysłuchaj mnie.

1 0 0
                                    



Co to za głupie modlitwy po nocach. W nocy się śpi.

Moje dziecko ma padaczkę lekooporną. NIe ma nadziei na niego.

Od razu w ciemno wszystkie głosy cała starszyzna się zgadza, że:

To nie padaczka, a zaniedbany bezdech senny. Rozwinął się do tego staopnia, że wygląda jak padacza. To działa również za dnia.

A ja tyle wydałam na leki i lekarzy.

Od razu powiedziałam oddychaj i atak mu przeszedł.

Starszyzna mówi, nic prostszego jak wyleczyć, bezdech senny. Dziesięć minut ma się nie ruszać, jeden nerw trzeba udrożnić, bo jest zatkane tam. I epilepsja z powodu bezdechu, wyleczona.
Mówią, że bezdech senny jest w stu procentach uleczalny. Tylko, żeby wymyślić modlitwę, żeby wiadomo było, co mają robić.
Co było złego w starej modlitwie dla epileptyków:
Duchu Święty, zepsuł się płynny odech.
Duchu Święty przyjdź to naprawić.
Duchu Święty, zepsuł się płynny sen.
Duchu Święty przyjdź to naprawić.
Od razu będzie wiadomo, że ktoś ma epilepsję z powodu bezdechu.
I godzinka leżenia spokojnie dla Ducha Świętego.
I tak co wieczór, to wieczorna modlitwa.
To modlitwa dla chorych na epilepsję. Nie dla zdrowych, ludzi.
Stosuję tę metodę od pół roku.
Żebyś wiedział, że czułam czasami, jakbym miała operację.
Ostatnio w cale nie mam ataków. Po prostu ustąpiło.

Jezus wszystko słyszy, ale Mówi:

Widzę, że cierpisz, ale co ci jest, jak mogę pomóc?

Duchu Święty, zepsuł się płynny odech.

Duchu Święty przyjdź to naprawić.

A skoro tak to kładź się , zaraz zaradzimy.

To to proste.

Jezus mówi, podziel się tą modlitwą, ze wszystkimi chorymi. Wyszkolę, specjalnie ludzi, żeby wieczorem nasłuchiwali tej modlitwy.

Macie mówić :

Duchu Święty, zepsuło się to:

Duchu Święty przyjź to naprawić.

I godzinkę leżenia w spokoju, przed snem dla Ducha Świętego.

Systematycznie do celu.

Każdy długowieczny, uwielbia zabawić się od czasu do czasu w doktora, to tak łagodzi długowieczność.

Jak mi opisze, co jest nie tak. Co mam nie pomóc jak pomogę.

Jak umiem to pomogę.

A jak nie umiesz?

To wezwę kogoś, byleby leżał spokojnie, każdego dnia, aż go nie wyleczymy.

To wariat.

A co zrobisz, jak usłyszysz coś takiego.

Od razu naprawię.

Właśnie.

Cała starszyzna debatuję.

Mamy objawienie.

Tylko tyle, tyle mogę się zgodzić.

Aż tyle, pomyśl ile to zmieni.

Wczoraj, asystowałem, przy porodzie moich dzieci. Bliźniaki, chłopiec i dziewcznka.

Taki jestem szczęśliwy.

Asystowałem w myślach, ale jak siebie czuć i słychać. To prawie tak jak bym tam był.

Dowiedziałem się, że parcie tak na prawde. To nie wypychanie z siebie dziecka. Parcie naturalne, to jak masz pełny pęcheż i wstrzymujesz. Tak jest najbezpieczniej.

Kobiety w ciąży. Parcie to powstrzymywanie sikana.

Przysięgałem, że pomogę w wychowywaniu, moich dzieci jak tylko będę umiał. Przeprowadziłem cię przez to jak umiałem najlepiej.

Wszystkie te kwoki, jednomyślnie mówią, jak najdłużej powstrzymaj sikanie, dziecko samo wyjdzie zobaczysz.

Cały dzień się modlą, żeby było im lżej, i doszły do wniosku, że sposób jest w tym żeby powstrzymywać sikanie. Dziecko samo wychodzi, nic nie muszą robić.

Agentura 2.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz