jebać komunę

24 1 0
                                    


Każdy już wie, że nie będzie końca świata. Mamy ozon. Można jeździć na benzynę. Politycy zmieniają narrację. Najwięksi zatwardzialcy luzują obostrzenia.

Trzeba conąć zegar końca świata. Z trzydziestu sekund do dwunastu godzin. Dzisięć tysięcy lat. Mamy niezagrożone.


Ozon, ozon. jebać komunę. Pogonić ich. Mięsko, jest dla ludzi.

Jebać komunę.

Wszyscy wiedzą, że to nasi politycy zlecili polityczny wyrok. Ten Rusek to ich działacz, to polityczna przykrywka.

Znaleźliśmy w mieszkaniu tego Ruska, substancję żrące. To wystarczy żeby go wsadzić.

A co z tym politykiem?

NIe potrzebny nam męczennik opozycji. 

Będziemy go obserwować, mamy podstawy.

A ten polityk myśli.

Jak to, byliśmy nie do namierzenia.

Przeliczył się.

Po cichu opuści politykę, nie chcą afery, z morderstwami. 

Sprawdźcie ile ostatnio osób zamordowały substancję żrące.

I czy ci ludzie. Nie narazili się tym politykom. 

To bardzo charakterystyczne narzędzie zbrodni.

Zmierzyłem go pokutnym spojrzeniem, miał dwie metody mordowania, substancję żrącę, i nuż sprężynowy.

Sprawdżcie czy te trzydzieści osób zmarłych przez substancję żrące. To ten sam specyfik.

Trzydzieści osób, to oznacza  dożywocie dla obu.

Przyznam, że miał wizję., że czas cofnął nie uwierzę.

Pytaja: Ile osób zabiłeś?

Pomyślał: Nawet nie pamiętam.

Już rozmawia:

Co się przejmujesz, ten numer jest ie do namierzenia.

Ale taki dobry żołnierz.

Popatrzcie na ofiary. Poparzenia substancją żrącą. Sami prezesi, jak wy tego nie powiązaliście.

Chcieli nam utopić, świat biznesu.

Co się nie da namierzyć telefonu. On chciał biznes wykończyć. Tam gdzie są pieniądze, jest sposob.

Jaka rozmowa:

Złapali, go, byli pierwsi. Cena za jego głowe jest aktualna?

Jak najbardziej.

Miał wspólnika , to polityk, namierzamy telefon.

Chcę żeby cierpiał.

Polityk ma stać na straży macierzy, a nie wykańczać biznes.

Ja to pikuś. Za nic nie odpowiadam, ale biznesmeni. To oznacza zamknięte fabryki.

Krew rząda krwi.

Już niczego większego niż ozon nie wymyślę. To nie znaczy, że nie jestem potrzebny.

Substancję żrące. To już gorszej  śmierci nie wymyśliliście.

Nie chcę tak, poprzednim razem, to było takie obce, że w cale na mnie nie wpłynęło.

Teraz to takie realne, nie chćę wiedzieć co z nimi zrobicie.


Rafaelu, chcą zniszczyć twoję dzieło.

Czuję się, Czuję Bożą obecność, ale jest wściekły, gniewa się.

Wziąłem podwójną dawkę leków. Atmosferę można, kroić nożem.

Agentura 2.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz