XII

756 117 21
                                    

Dwa do końca ale nie martwcie się, mamy z Olą kolejne ff w zanadrzu!

Wyjazd w Alpy tak samo jak szybko się zaczął tak się skończył. Anglia nie przywitała ich tak zimową atmosferą jaką mieli na wyjeździe. Zamiast śniegu był deszcz, do którego niby się przyzwyczaili, ale jednak czuli pewnego rodzaju zawiedzenie.

Harry z Louisem ponownie czuli się jak na początku związku. Ten wyjazd zrobił im naprawdę wiele dobrego pod wieloma względami. Zdecydowanie mogli uznać, że rozpoczęcie starania się o szczeniaka otworzyli bardzo dobrze. Nie mieli presji na sobie, po prostu liczyli, że pewnego dnia organizm Harry'ego da znać że coś się zmieniło.

Louis zaczął też się zastanawiać nad historyczną produkcją w Anglii. Nie musiałby wyjeżdżać za granicę, byłby ciągle blisko męża i byłby to kompletnie nowy projekt. Nie mógł całkowicie zniknąć z rynku, bo wiedział że tak samo szybko jak można stać się sławnym, tak można zlecieć na sam dół, a on za bardzo lubił swoją pracę i za dużo serca w nią włożył.

Dlatego po przeczytaniu scenariusza, postanowił porozmawiać z omegą. Planowo wszystko miało trwać trzy miesiące, maksymalnie cztery. Nagrywki tylko w obrębie kraju.

- Mam propozycję roli - powiedział nie owijając w bawełnę, chciał zobaczyć najpierw reakcję bruneta na jego powrót do jakiejkolwiek pracy.

- Pół roku bez pracy, to twój rekord - omega była gotowa na to, mentalnie wiedziała że Louis nie odejdzie z zawodu i przyjdzie czas, kiedy go ponownie zostawi - Gdzie tym razem lecisz?

- Zostaję tutaj, na terenie Anglii. Pewnie zdarzy się trochę jeżdżenia po kraju, ale nie ruszam się poza poza granice - uśmiech igrał na jego wargach.

- Naprawdę? - omega wyraźnie rozluźniła się, a na jej wargi wpłynął szeroki, szczery uśmiech.

- Tak, to produkcja historyczna. Tak na początek po przerwie, żebym nie uciekał za daleko - potwierdził alfa, samemu ciesząc się.

- Nie chcę abyś znowu mi daleko uciekał, nie lubię tego - wstał ze swojego miejsca i objął partnera w czuły uścisk.

- Wiem słońce, dlatego skupiłem się na okolicy, tutaj - zaciągnął się zapachem młodszego - Ale muszę ruszyć z pracą, bo przemysł filmowy o mnie zapomni.

- Nikt nie zapomni o moim drogim mężu - zacisnął mocniej dłonie wokół karku Louisa - Nie pozwolę na to - połączył czule ich wargi - Będę trzymać kciuki na przesłuchaniu.
Wiem, że cię wybiorą, ale wciąż będę trzymać kciuki.

- Mam przed sobą swojego największego fana - zaśmiał się i pocałował go, nie odpuszczając tym razem tak szybko.

- Nie mogę zabrać tej roli mamie Jay, jestem twoim drugim największym fanem - jego oddech przyspieszył dość mocno.

- No tak, mama była fanką od samego początku - uniósł kącik ust - Ale twoje wsparcie czuję równie mocno.

- Kocham cię - zielone oczy jeszcze mocniej zaczęły błyszczeć - Mój alfa. Kocham cię.

- Kocham cię, ponad wszystko Harry - pocałował nos bruneta.

- Kiedy masz przesłuchanie? Jak wiele już umiesz tekstu? Zawsze szybko zapamiętywałeś - zadawał niczym szalony pytania, chcąc już mieć na nie odpowiedzi.

- Już, już, spokojnie. Umiem trzy sceny, które podał reżyser na przesłuchanie, które odbędzie się za dwa tygodnie - odpowiadał po kolei, nie kryjąc rozbawienia.

- Mówiłem ci, że jestem dumny? Cholernie dumny, moja gwiazda filmowa -  zaczął obcałowaywać całą twarz Louisa.

🐾🐾🐾🐾
Kola💙💚

Faith in the future Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz