| zakończenie

341 26 9
                                    

Wszyscy doskonale wiemy, że nie potrafię kończyć dłuższych ficków, prawda? Ale niestety, i to muszę czasem robić. Na początek idą suche fakty, wiecie, lubię statystykę. Mieliśmy łącznie 31 rozdziałów (razem z "finito", chociaż to bardziej epilog), 65 346 słów, co przekłada się na średnio 2 108 słów na rozdział — lepiej niż w "non omnis moriar", jest w pytę. Pierwszy rozdział pojawił się 28 sierpnia, a ostatni 12 listopada; to średnio jeden rozdział na 2,5 dnia (tak, liczymy razem z tamtą przerwą techniczną).

A teraz bonusowy kontent techniczny — na pierwszy ogień idzie pierwotny plan wydarzeń, którego nie zrealizowałem tak do końca, bo miałam szaloną zmianę zakończenia :> (długi, jak komuś się nie chce czytać to niech przewija do końca tych małych strzałek) (tak, ja naprawdę wyciągnąłem obecny stan rzeczy z… no, tego):

> ekspozycja

> książę juliusz chory o nie o nie stary mu umarł reanimujemy księcia juliusza!!!!!!!

> walczenie walczenie wiesz o co chodzi

> w międzyczasie zygi?

> książę juliusz wyzdrowiał, yayyyyy, znajduje kartkę "pojedynek? xx" i jako że wcześniej majaczył w gorączce mocno myśli że to na poważnie i zjawia się na randce z rapierem

> fun a potem awkwardness af

> znów przeskok do krasika, coś na niego wymyślę, czworokącik może jaki

> ładne siostry julka gdzieś tam wcisnąć

> awkward spotkanie z adasiem png

> ????? coś co zrobi mu friendship lekki??? może znudzony julek, ogród, a potem spacer czy inny szajs?

> ok

> char dev for tha boys

> zYgI mA kŁoPoTy

> romantyczna przejażdżka na konikach, adam próbuje wyrwać julka na wiedzę o demonach ale kończy się jego fiksą, ale still zauracza julka więc k

> koniki tak

> zapowiedź balu jakiegoś cool

> julek mówi swoim sis jak bardzo on nie kraszuje micka ale po swojemu, no memy no

> przedstawiam państwu adama "chcę jakoś ewoluować relację ale nie wiem jak więc będę spędzał z nim czas i zobaczymy, może pouczy mnie szermierki?" mickiewicza i juliusza "DBSKSNSHKW GAY PANIC JA JUŻ NIE WIEM JAK TRZYMAĆ SZABLĘ BUT STILL NIECO TSUNDERE TOP I AM" słowackiego

> adrian dlaczego taki jesteś

> może w końcu na szermierce coś do nich dotrze, załamię się

> zygmuś zygmuś to jest mistrz, obiecał tacie że znajdzie sobie żonę albo męża cri

> co za frajer

> bal, tak

> a na balu problemy, bo kumulują się ludzie chcący wyrwać zygiego który jest jak najbardziej rozwiązłe z moich simów i nie potrafi zdecydować oof ale przypomina sobie że julek to jego kumpel (ex) i mu coś poradzi więc idą na jakiś taras czy co

> oczywiste że delfina i micki idą za nimi, awkward i spontan

> two dudes chilling in a moonlight five feet apart but they still gay

> no tak wyszło a cypis i elizka się dowiedzieli

> problemy problemy kilka rozdziałów bólu

🎉 You've finished reading 𝐀𝐑𝐈𝐒𝐓𝐎𝐂𝐑𝐀𝐓𝐈𝐀. 𝐬𝐥𝐨𝐰𝐚𝐜𝐤𝐢𝐞𝐰𝐢𝐜𝐳 𝐟𝐚𝐧𝐟𝐢𝐜𝐭𝐢𝐨𝐧 🎉
𝐀𝐑𝐈𝐒𝐓𝐎𝐂𝐑𝐀𝐓𝐈𝐀. 𝐬𝐥𝐨𝐰𝐚𝐜𝐤𝐢𝐞𝐰𝐢𝐜𝐳 𝐟𝐚𝐧𝐟𝐢𝐜𝐭𝐢𝐨𝐧Where stories live. Discover now