Ziomy, wiemy że moce dzieciarnia dziedziczy po rodzicach.
A jeśli mistrz żywiołu nie ma dzieci i powiedzmy że randomowo umiera w wypadku
Czy moce znikają, a może trafiają do osoby o której delikwent pomyśli przed śmiercią? Albo jeszcze inaczej będzie to wyglądać?