Steve: Wujku?
Sam: Tak?
Steve: Pomożesz mi odrobić lekcje?
Sam: Jasne
Po kilku minutach
Sam:...
Steve:...
Sam: Przypomnij mi, w której jesteś klasie?
Steve: Szóstej
Sam: No tak
Steve: To jak mam to rozwiązać?
Sam: Steve?
SteveR: Tak, Sam?
Sam: Możesz nam pomoc?
SteveR: Jasne, o co chodzi?
Po kilku minutach
SteveR:...
Sam:...
Steve:...
SteveR: Takich rzeczy się uczycie w szóstej klasie?
Steve: Tak
Sam: O matko
SteveR: Bucky?
Bucky: Tak? O co chodzi?
Sam: Potrzebujemy pomocy, ale jak tak na Ciebie patrzę, to nie wiem czy jej nam udzielisz
Bucky:...
Steve: Tato, potrzebujemy pomocy w zadaniu z matematyki
Natasha *kiwa palcem na Steve'a żeby do niej podszedł*
Steve *po cichu podchodzi do Natashy*
Natasha *szepce*: O co chodzi? Czego nie rozumiesz? Czemu mnie nie poprosiłeś i pomoc?
Steve *szepce*: Bo ja rozwiązałem już to zdanie, a chciałem ich sprawdzić czy potrafią je rozwiązać
Natasha *szepce*: Czy Ty właśnie testujesz swoich wujków i ojca w dziedzinie ścisłej, wiedząc, że orłami nie są i mogą się ośmieszyć?
Steve *szepce*: Tak
Natasha *szepce i przytula Steve'a*: Mój synek
![](https://img.wattpad.com/cover/273743436-288-k624332.jpg)
YOU ARE READING
Po prostu Avengers
FanfictionOpowiadanie, w którym Natasha i Bucky są parą, Steve i Peggy są szczęśliwym małżeństwem, a Peter nie ogarnia, jak zwykle 🤷🏻♀️ Ogólny chaos i dziwne, codzienne sytuacje w życiu bohaterów MCU 💜 Serdecznie zapraszam wszystkich fanów Marvela do czy...