- To wspaniale! To szaleństwo! Proszę cię wypowiedz to! Milczysz nieprzerwanie.
- Co mam ci powiedzieć?
- Coś. Cokolwiek. Co z tym zrobisz?
- Planuje urodzić to dziecko.
- Oczywiście, że planujesz. O Boże! Będę ciocią!
Jestem w szoku. Nie mogę do siebie dojść. Towarzyszy mi przyjemne uczucie, ale inne niż, to kiedy jestem z Krystianem. Tym razem jest zupełnie inaczej. Nigdy dotąd nie czułam się w ten sposób. Pamela bierze kartkę i długopis i siada za stołem. Coś notuje.
- Co robisz?
- Robię listę.
- Listę czego?
- Zakupów. Ubranka dla dziecka, zabawki, łóżeczko...
- Pamela! Ja dopiero co się dowiedziałam, że jestem w ciąży! Nie myślisz, że trochę za wcześnie na zakupy?
- Nigdy nie jest za wcześnie! Bardzo podoba mi się fakt, że będziemy mieć dzidziusia!
- My?
- No dobra, ja pośrednio... W sensie wy będziecie mieć dzidziusia! Ty i ... Czekaj moment... Czy ty wiesz czyje jest to dziecko?
Dobre pytanie. Ale ja nie znam dokładnej odpowiedzi.
- Kim?
- Nie wiem, kto jest ojcem. W tym samym czasie spalam z Iwanem i Krystianem.
- No to mamy problem.
- Pamela, co ja mam robić?
- Na początek mam do ciebie jedno pytanie. Kogo byś wolała jako ojca dziecka? Iwana czy Krystiana?
- Krystiana, oczywiście! Z Iwanem skończone na zawsze! Błagam, niech będzie Krystiana!
Chwytam nerwowo telefon.
- Uspokój się. Do kogo chcesz zadzwonić?
- Krystiana. Muszę być z nim szczera.
- I co mu powiesz?
- Prawdę.
- Ale, dziewczyno, czy ty się nie boisz?
- Boję się, ale nie chcę go oszukiwać.
Wybieram jego numer. Ale nie mając na tyle odwagi żeby zadzwonić, wysyłam mu SMS-a.
- Cześć! Zapraszam cię na kolację.
- Ty mnie? Masz urodziny?
- Nie.
- Z jakiej okazji?
- To nie rozmowa na telefon. Muszę powiedzieć ci coś ważnego. Możesz przyjść o 20 na „Flegmy"?
- W porządku.
Podnosisz wzrok na Pamelę.
- Idziemy na kolację. Wszystko ładnie mu wytłumaczę.
- Podziwiam cię za odwagę!
- Przestań mnie podziwiać i pomóż mu wybrać coś ładnego. Żeby mnie nie zostawił. Chcę być olśniewająca, żeby nigdy o mnie nie zapomniał!
Po pół godzinie spędzonej w szafie w końcu wybrałyście coś idealnego.
- Lśnisz! Będziesz przepiękną mamą! Gdzie idziecie?
- Do „Flegmy". Już czuję ten klimat.
- Ten jego koks stoi obok was i nalewa wam szampana, zastępując kelnera, a przed knajpą jeszcze dwójka z pistoletami pod marynarkami, a ty mu sprzedajesz historię o ciąży i nie wiesz kto jest ojcem. O, Kim! Lepiej pójdę tam z tobą! A co jeśli cię zabije?!
YOU ARE READING
Mafia, Daddy & Baby
RomanceOn jest gotów, by dać Ci wszystko. Pieniądze, doświadczenie i swoją bezgraniczną miłość. Czy jesteś gotowa, żeby przyjąć jego niemoralną propozycję i zostać księżniczką szefa mafii?