Rozdział 18

365 19 9
                                    

Nie mam pojęcia ile tak leżałam zmieniając tylko filmy, gdy nagle moją uwagę odwrócił mój telefon, który wydał charakterystyczny dźwięk SMS-a. Sięgnęłam ręka po mojego iPhona, który znajdował się na szafce nocnej podpięty pod ładowarkę. Zmarszczyłam brwi widząc wiadomość od Alka.

Od : Alek
- Hej, chciałbym cię przeprosić za Klaudię, jest bardzo o mnie zazdrosna i wybuchowa. Nie musisz się już o nią martwić, ponieważ z nią zerwałem więc możemy coś spróbować razem.

Dobra, jakby zachował się kulturalnie przepraszając mnie za jego dziewczynę, poprawka byłą dziewczynę, ale zdziwiło mnie bardziej to, że od razu po zerwaniu chce spróbować ze mną. Szybki jest ale ja taka łatwa nie jestem, no sory bardzo.

Do : Alek

- Dzięki, że przepraszasz, iż uważam, że ta kłótnia była zupełnie niepotrzebna i jej oskarżanie powinno być skierowane bardziej do Twojej osoby. Przykro mi, że zerwaliście, ale ja raczej wolałabym poczekać, ponieważ na ten moment nie jestem zainteresowana, jakże kusząca propozycją.

Mam nadzieję, że wyczuje ten sarkazm. Nie musiałam długo czekać na odpowiedź, ponieważ po 5 minutach, przyszedł mi kolejny SMS.

Od: Alek

- Zobaczysz i tak będziesz moja ;)

Przewracając oczami, zgasiłam urządzenie i odłożyłam je na miejsce w którym znajdowało się wcześniej. Nasz kochany kolega jest bardzo pewny siebie, no cóż chyba czas mu pokazać, że nie może mieć wszystkiego na skinienie palcem. Uśmiechnięta ściągnęłam laptopa z nóg, przy tym wyłączając go i odkładając na podłogę, zebrałam wszystkie puste opakowania po słodyczach, ułożyłam się wygodnie na grubym, wygodnym materacu, przykryłam się czarno - złotą kołdrą i po chwili zasnęłam.

***
Obudził mnie dzwonek mojego telefonu, zirytowana przewróciłam się w stronę, tego kaleczącego moje uszy dźwięku, po czym chyliłam telefon, nawet nie patrząc co za chora osoba postanawia dzwonić w niedzielę rano, przeciągnęłam zieloną słuchawkę, odbierając telefon.

- Halo. - powiedziałam lekko zachrypnięty ze zmęczenia głosem. Lecz jednak nie uzyskałam odpowiedzi. - dzięki za obudzenie. - warknęłam zła, rozłączając się i odrzucając telefon w pościel. Po chwili, gdy już czułam jak odpływam, gdy mój organizm został ponownie wyrwany, z mojego ulubionego stanu odpoczynku, przez SMS-a, którego dostałam. Wkurzona już całą sytuacją, usiadłam przecierając zmęczoną twarz dłońmi i odczytałam powiadomienie.

Co do...

To co zobaczyłam totalnie mnie zatkało...

•Fucking Teenage Love• [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz