Jak przez mgłę 34.

2 1 0
                                    

Powietrze pachnie dziś inaczej. Jakoś tak rześko, lekko. Jakby ciężar tamtego okresu wyparował. Dobrze jest mieć ją przysobie. Każdego dnia nie mogę sobie wybaczyć,iż mogłem ją stracić. Głównie przez własną głupotę. Czy naprawdę to wszystko musiało się wydarzyć bym na nowo zaczął ją doceniać? Pytam siebie od tamtego momemntu. Często wracam myślami do tego dnia. Dnia, w którym stanęła między życiem,a śmiercią...

W powietrzu unosiła się gęstwina niedopowiedzeń i żalów. Kłótnia dwóch osób, a niczym psów na łańcuchach. Reakcje były uzasadnione. Nie trzeba było nacisakć. Zrobiło się chłodno. Wybiegła jak poparzona. Tylko trzask drzwi,a za nimi gorzkie szląchanie. Myślała,że nie słyszę. Słyszałem,aż za dobrze. Poczułem przeszywające mrowienie i na raz szląch ustał. Lekko zawiał wiatr po przez otwarte okno i usłyszałem łomot. Serce podeszło do gardła. Z dziwnym uczuciem jakoby było coś nie tak spojrzałem w tamtą stronę. Nie zastanawiając się zwartym krokiem podszedłem i szarpnąłem za klamke. Zmroziło mnie . Ślina zamarzła,a język stał się cierpki. Nie mogłem wydać z siebie dźwięku. Pamiętam...

Rzuciłem się na ratunek. Udało się . Wtedy przyżekłem sobie,że całkowicie poświęcę się rodzinie. Zawalczę by zlikwidować nałóg. Zrobiłem to. 

Wydarzenia tamtego dnia pamiętam jak przez mgłę. Wracają jednak nocami. Wyraźnie. Aż nadto wyraźnie. Przeżywam to od nowa każdego dnia przez sen. To moja pokuta. Odkupienie za obłudę,frywolność i alkoholizm.

Za dnia cały czas towarzyszy mi uczucie niepewności. Zacząłem pisać pamiętniki. To moja terapia. Tak sobie radzę z zaburzeniami snu. Z koszmarami. Opisuje emocje, wspomnienia,obrazy z głowy, przeczucia, to co mnie otacza i wydarzenia z życia. Uwieczniam również swe lęki, wyobrażenia i marzenia. Kilka kartek. Jedna za drugą. Każdego dnia.

Przytoczę jedną : "Moje błędy zostały odkupione ale dlaczego płacili za nie moi bliscy?"

To tylko wolne myśli. Ale tak prawdziwe. Nic więcej. Nie jestem wylewny. Trzeba umieć czytać między wierszami...

Po prostu Bądź.Where stories live. Discover now