-Chłopcy, jesteśmy w domu!!!
Jungkook zmrużył oczy na promienie słoneczne wydobywające się zza firanki jego zasłoniętego oka i ziewnął.
Perfekcyjny weekend z moim chłopakiem. Uśmiechnął się, przypominając sobie wydarzenie z ostatniej nocy.
Odwrócił się w stronę Taehyunga, który spał obok niego, z ramieniem owiniętym wokół młodszego i szturchnął go, mówiąc:
-Nasi rodzice są w domu.
-......
-NASI RODZICE SĄ W DOMU. TAE OBUDŹ SIĘ KURWA, ONI SĄ W DOMU. - Jungkook krzyknął, trzęsąc starszego energicznie.
-Kurwa, kurwa, kurwa, Taehyung, obudź się!!
Z dołu, Jungkook już mógł usłyszeć Minjuna, krzyczącego:
-Chłopcy? Wstaliście już? Jest już 12!
Jungkook szybko odpowiedział:
-Ta, wstaliśmy! Będziemy za kilka minut, suszyłem włosy!
-Jungkook, przestań krzyczeć. - Taehyung jęknął, chowając twarz w poduszkę.
-Taehyung! Minjun i Regina są w domu!! Pośpiesz się i załóż jakieś ubrania! O mój boże, tu śmierdzi spermą.
Taehyung wystrzelił głową do góry.
-O KURWA.
-Taa! POŚPIESZ SIĘ!! -Jungkook założył swój t-shirt i starał się pościelić łóżko.
Starszy też szybko się przebrał i zbiegł na dół do salonu razem z Jungkookiem. Minjun i Regina czekali na nich z walizkami wokół nich.
-Heeeej mamo, tato. - Jungkook wesoło powitał ich z uśmiechem. Starszy stał obok niego i starał się nie pokazać paniki.
-Co się stało... - Minjun nagle stał się podejrzliwy co do zachowania chłopaków.
-C-co masz na myśli? - Młodszy zapytał, przełykając ślinę ze zdenerwowania.
-Nazwałeś nas 'mamą i tatą' po raz pierwszy. Czy coś się stało? - zapytał, marszcząc brwi.
-Co. Nie możemy nazywać naszych rodziców 'mamą i tatą'? - Jungkook natychmiastowo zmienił ton, że teraz brzmi jak dawny on.
Uspokój się.
Minjun westchnął, podczas gdy Regina starała się rozjaśnić nastrój.
-Tak czy inaczej! Kupiliśmy wam parę pamiątek! To są t-shirty, które wybrałam z Minjunem. Mam nadzieje, że się wam podobają. - powiedziała, trzymając ubrania w swojej dłoni. To były dopasowane dwa białe t-shirty z napisem 'I Love Germany' i z wielką flagą Niemiec w tle.
Taehyung szybko odpowiedział:
-Nie chcemy ich. Idziemy, pa. - i złapał Jungkooka za ramie, zanim mógłby powiedzieć jakiekolwiek słowo. Starszy pociągnął go za sobą na górę i pchnął go do środka swojego pokoju.
-Taehyung! Co ty robisz? - Jungkook krzyknął szeptem, oszołomiony czynem drugiego.
-Staram się uciec od naszym okropnych rodziców. Wydajesz się wkurwiony na Minjuna. - starszy zadrwił.
-Taa, ale nie możemy ich tak po prostu zostawić, zaczną coś podejrzewać.
-Nie obchodzi mnie to.
YOU ARE READING
Roommate | Vkook
Fanfiction"Gejom wstęp wzbroniony. - V" "Że co?" -------- TŁUMACZENIE FANFICTION TAETAEHOLIC_