~Only you~ Nicola Zalewski

○35○

Chłopaki wszystko już przygotowali na imprezę...

Zaczęliśmy pić i opowiadać różne historie. Nagle poruszyli temat Nadii.

- Jak myślicie gdzie poszła wcześniej? Zapytał Glik

- Nie mam pojęcia. Odpowiedział Milik

- Była u mnie. Odpowiedziałem

- I co co robiliście, było coś więcej niż spotkanie? Zapytał Cash

- Można tak powiedzieć pocałowałem ją

- Wooo młody brawo. Krzyknął Bereszyński

- Stary mówię ci jeszcze będziecie razem, pocałowałeś ja to coś znaczy

- Pocałowałem żeby ja uciszyć za dużo i szybko mówiła

- Ale i tak ją pocałowałeś,

Nadia weszła do salonu, od razu wszyscy się zamknęli

- W ty domu ściany są ciękie, jak chcecie kogoś obgadywać to nie tutaj. Udam że niczego nie słyszałam. Wojtek zaczął się śmiać

Wyciągnęła coś z szuflady i wyszła na balkon, widziałem że idzie zapalić. Poszedłem za nią

- Znowu palisz

- Ta, pomaga mi to

- W czym

- W uwolnieniu się od myśli na różne tematy

- Ja bym mógł co w tym pomóc

- Jak niby?

- Hm nie wiem, jakieś pomysły?

- Nie. Mam prośbę

- No co tam?

- Obiecaj że nikomu nie powiesz że chciałam się zabić.

- Obiecuje

Nadia już poszła, pewnie do swojego pokoju. Siedziałem jeszcze chwile na balkonie. Gdy wróciłem chłopaki patrzyli na mnie i zaczęli zadawać pytania

- O czym gadaliście?

- Tajemnica

- Jesteście już razem?

- Nie

- Powiedziałeś jej co czujesz

- Nie wiem co do niej czuje

- JAK TO NIE WIESZ?! Krzykneli wszyscy oprócz Wojtka

- No nie wiem, tak po prostu

- Wiesz że jak ją znów zranisz zginiesz. Powiedział Wojtek

- ZNÓW?! Krzyknęło kilka chłopaków, zdziwiłem się czemu reszta milczała

- Wiem Wojtek wiem

- Czekaj, czekaj to wy się z Nadią znacie

- Tak. Z odpowiedzią wyprzedził mnie Cash

- A ty z kąd wiesz. Zapytałem

- Mam swoje źródło. Mówiąc krótko. Znali się od małego, jak Nadia chciała mu powiedzieć co czuje ten całował się z Nicol w jego ogrodzie, potem się pokłócili, dość mocno bo Nadia wyjechała do Polski. I tyle wiem.

- O Wow trochę zjebałeś młody.

- Wiem ale już jest dobrze.

- Dobra zamknąć mordy pijemy. Powiedział Milik

Usiadłem przy stole i zacząłem pić z chłopakami...