Wszystko przeminie | m.r. ✔️

By mxjqx_

46K 2.9K 402

'-Michaś?- spytałam. -Tak słońce?- odparł chłopak i popatrzył na mnie. -Będziemy ze sobą już do końca?- westc... More

Chapter 1
Chapter 2
Chapter 3
Chapter 4
Chapter 5
Chapter 7
Chapter 8
Chapter 9
Chapter 10
Chapter 11
Chapter 12
Chapter 13
Chapter 14
Chapter 15
Chapter 16
Chapter 17
Chapter 18
Chapter 19
Chapter 20
Wesołych świąt! :)
Chapter 21
Epilog
Jest tu ktos?
Hejka
Nowe opowiadanie!
Nowy rozdzial!
JA ZYJE!!!
Kolejne info!!
Pomysl/ informacja
NOWE OPOWIADANIE JUZ TAK SERIO HAHAHA
STARE-NOWE OPOWIADANIE
WAZNE BARDZO

Chapter 6

2K 117 9
By mxjqx_

*Majka*
Minął tydzień. Znowu trzeba było chodzić do szkoły ew.
Michał dwa dni temu otworzył skrytkę pocztową dla widzów.
Była środa, weszłam wraz z chłopakiem i Kacpim do szkoły, po rozebraniu się z kurtek podeszliśmy do tablicy ogłoszeń.
-Dzisiaj mamy jakieś warsztaty i nasze klasy są połączone, ale super.- rzekł Michu i szeroko się do mnie uśmiechnął.
-Supii.- zaśmiałam się, po czym w trójkę poszliśmy do sali multimedialnej.
Zajęliśmy miejsca z tyłu, prawie całe pomieszczenie było zapełnione przez ludzi.
Mulciak złapał mnie za dłoń i położył nasze ręce na swoim udzie. Kacper spojrzał najpierw na nas, następnie na nasze dłonie, po czym zrobił udawaną zniesmaczoną minę.
-Stary, powinieneś w końcu kogoś sobie znaleźć.- zaśmiał się Michał i zarzucił swoją grzywą.
-Niektórzy nie mają takiego szczęścia jak wy, żenada.- westchnął Kacpi, a ja i mój chłopak się uśmiechnęliśmy.
-Też w końcu kogoś znajdziesz.- rzekłam i posłałam ciepły uśmiech przyjacielowi.
Minęło kilka dni, do Michała zdążyło przyjść już mnóstwo paczek.
-Ruszaj dupencję, idziemy po paczki, sam sobie z nimi nie poradzę.- rzekł Michu.
Leżałam na łóżku z zamkniętymi oczami i udawałam, że go nie słyszę.
-Widzę, że się uśmiechasz. Wstawaj noo.- szepnął mi do ucha i pogłaskał mój policzek.
-Nie chce mi się, jest mi zimno i jestem zmęczona po szkole.- westchnęłam.
-Hmm, może to Cię przekona.- rzekł, nagle poczułam jego miękkie usta na swoich.
Uśmiechnęłam się delikatnie i odwzajemniłam pocałunek, kładąc jednocześnie rękę na policzku Michasia.
-No dobraa.- odparłam gdy się od siebie oderwaliśmy, po czym powoli wstałam z łóżka.
Po 15 minutach wyszliśmy z mieszkania i wtuleni w siebie wyruszyliśmy na pocztę.
Po odebraniu paczek wróciliśmy do domu i zabraliśmy się za nagrywanie filmiku z Fan Artów.
-Hejka naklejka ziomeczki, witajcie w pierwszym odcinku z rozpakowywania paczek! Tydzień temu założyłem skrytkę pocztową, na którą możecie wysyłać Fan Arty, uzbierały się już dwie torby, wow! Jestem z Majczi, przywitaj się *pomachałam do kamery*. No więc zaczynamy!- krzyknął Michał i złapał jedną z paczek w ręce.
Rozciął karton nożem i zaczął się śmiać.
-Mogłem się domyślić, że wyślecie mi kaczkę.- również zaczęłam się śmiać gdy zobaczyłam żółtą, pluszową kaczuchę z serduszkiem w łapkach.
Kolejnymi rzeczami w paczce był portret Michała, czarna koszulka z na drukowanymi zdjęciami moimi i jego, czekolady, żelki, zielona herbata, kubek YouTube i kartka z napisem 'Kiedy Skate 3 z Remkiem? :c XD'.
Po 30 minutach przerwaliśmy nagrywanie.
-No to będę miał masę montowania.- zaśmiał się chłopak.
-A gdzie masz zamiar chować wszystkie fan arty?- zapytałam.
-Najlepsze rzeczy gdzieś u nas w pokoju, a resztę w szafie w przedpokoju.- uśmiechnął się.
Zabraliśmy się za sprzątanie, po 20 minutach był już porządek.
-Co teraz robimy?- odparłam i popatrzyłam na Mulciaka.
-Proponuję kręgle. Co Ty na to?- złapał mnie za ręce i przysunął mnie do siebie.
-Zgoda.- zachochotałam, po czym styknęłam się z Michałem czołami.

*Godzinę później*
Poszłam zamówić cos do picia, Michał został przy 'naszym' torze i sprawdzał coś na telefonie.
Gdy wracałam, zobaczyłam jakąś laskę przystawiającą się do mojego chłopaka. Nie zdążyłam nic do niej powiedzieć, bo szybko odeszła.
-Kto to był?- spytałam i spojrzałam na Multiego.
-Jakaś fanka, mówiła coś o zemście na Tobie czy coś, ogólnie próbowała do mnie zarywać.- westchnął Michu i przytulił mnie.
-No dobra, miejmy nadzieję, że to ostatnia taka sytuacja.- uśmiechnęłam się, po czym odeszłam od chłopaka i wzięłam kulę do ręki.
Gdy już chciałam się rozpędzić i rzucić, poczułam ręce oplatające mnie w pasie.
-Pilnuję tylko, żebyś nie zaliczyła gleby.- zaśmiał się, a ja sprzedałam mu kuksańca w brzuch.
-Ha ha ha, bardzo śmieszne Rychlik. Spadaj.- wyrwałam się z jego uścisku i rzuciłam kulą, przy okazji zbijając strajka.

***
Rozdział niesprawdzany, nie bijcie za błędy xd
PRZEPRASZAM, ŻE ROZDZIAŁ TAK PÓŹNO :(

Mam nadzieję, że Wam się spodobał, zostawcie gwiazdkę i komentarz jeśli tak:)

Do następnego, trzymajcie się, cześć!❤

Continue Reading

You'll Also Like

135K 9.9K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
11.5K 584 1
🥀 Każdy Malfoy jest jak róża z licznymi cierniami - i niewielu potrafi je przyciąć. Dziękuję za 6 lat na Wattpadzie ❤
27K 1.4K 47
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
758K 87.7K 65
🍫 Zarówno Syriusz, James, Peter, jak i Ether są przyjaciółmi Remusa... Jednak z tą jedną, małą różnicą: dziewczyna nie ma bladego pojęcia o tym, że...