/Piotrek/
Siedziałem na korytarzu aż Zosia wyjdzie po rozmowie z terapeutką. Gdy wyszła chciałem zaproponować jej, że odprowadzę ją ale odmówiła. Wszedłem do środka. Od razu usiadłem w fotelu.
-Jak się pan dziś czuję?- Spytała się kobieta.
-Wciąż nie mogę uwierzyć w śmierć Nowego.- Powiedziałem patrząc na kobietę.- Każdego dnia śnią mi się sny w których... Mam dyżur z Nowym.- Dodałem.
-To zrozumiałe. Niech pan opowie jeden z tych snów.- Powiedziała kobieta.
-Miałem mieć 3 raz dyżur z Nowym. Nie znaliśmy go za bardzo wtedy. Ja, Artur i Adam nabraliśmy go jeśli chodzi o zachowanie Wiktora. Jednak... Wiktor powiedział, że muszę pomóc Nowemu.- Powiedziałem patrząc na kobietę.- Jednak... Gdyby nie on ja, Wiktor Aro byśmy nie żyli.- Powiedziałem. Gdy tylko zakończyłem rozmowę z terapeutką wyszedłem z gabinetu.
YOU ARE READING
Sennik- Niezawodny
Short Story𝔻𝕖𝕒𝕥𝕙 𝕚𝕤 𝕢𝕦𝕚𝕔𝕜 𝕒𝕟𝕕 𝕡𝕒𝕚𝕟𝕝𝕖𝕤𝕤 𝕤𝕠𝕞𝕖𝕥𝕚𝕞𝕖𝕤. ℍ𝕠𝕨𝕖𝕧𝕖𝕣, 𝕚𝕥 𝕓𝕣𝕖𝕒𝕜𝕤 𝕙𝕖𝕒𝕣𝕥𝕤 𝕗𝕠𝕣 𝕗𝕒𝕞𝕚𝕝𝕪 𝕒𝕟𝕕 𝕗𝕣𝕚𝕖𝕟𝕕𝕤.