/Stanisław/
Siedziałem w gabinecie terapeutki.
-Więc jak samopoczucie panie Potocki?- Spytała kobieta.
-Dobrze. Pomimo, że do dziś widzę jak wszyscy tęsknią za Nowym. W szpitalu powiesiliśmy jego zdjęcie z datą narodzin i śmiercią. Dodaliśmy również napis ,,Pamięci Gabriela Nowaka pseudonim Nowy. Wspaniałego brata, męża, ojca, przyjaciela i ratownika.".- Powiedziałem patrząc na kobietę.
-I co tam stawiacie?- Spytała kobieta.
-Wstawiamy sztuczne kwiaty, czasem stawiamy puszkę na jakąś zbiórkę. Często zdarza się, że ktoś postawi świeczkę elektryczną.- Powiedziałem podając jej zdjęcie tego "ołtarzyku".
-A jak to znoszą pacjenci?- Spytała kobieta.
-Jeśli chodzi o dorosłych i starsze osoby również stawiają świeczki elektryczne albo dają sztuczne kwiaty.- Powiedziałem.
-Na zdjęciu widzę, że pod ołtarzykiem są położone pluszaki.- Powiedziała kobieta.
-To młodzi pacjenci. Ten miś w kamizelce ratownika położyła Lidka. Córka Piotra i Martyny, a ten królik ze stetoskopem dał Patryk. Syn Artura Góry.- Powiedziałem patrząc na kobietę.- Z każdym dniem przybywa zabawek.- Dodałem gdy kobieta oddała mi zdjęcie.
-I co robicie z tymi pluszakami?- Spytała kobieta.
-Dajemy na oddział dziecięcy by dzieci chore np. na białaczkę.- Powiedziałem patrząc na kobietę.
-Dobry cel.- Powiedziała kobieta.
-To był pomysł Wiktorii. Co prawda Wiktor wymyślił ten ołtarzyk w szpitalu. Chcieliśmy by Nowy mimo, że go nie ma to żeby czuć, że on jest cały czas przy nas.- Powiedziałem patrząc na nią. Po skończeniu rozmowy wyszedłem z pomieszczenia.
YOU ARE READING
Sennik- Niezawodny
Short Story𝔻𝕖𝕒𝕥𝕙 𝕚𝕤 𝕢𝕦𝕚𝕔𝕜 𝕒𝕟𝕕 𝕡𝕒𝕚𝕟𝕝𝕖𝕤𝕤 𝕤𝕠𝕞𝕖𝕥𝕚𝕞𝕖𝕤. ℍ𝕠𝕨𝕖𝕧𝕖𝕣, 𝕚𝕥 𝕓𝕣𝕖𝕒𝕜𝕤 𝕙𝕖𝕒𝕣𝕥𝕤 𝕗𝕠𝕣 𝕗𝕒𝕞𝕚𝕝𝕪 𝕒𝕟𝕕 𝕗𝕣𝕚𝕖𝕟𝕕𝕤.