3

49 2 1
                                    

Właśnie byliście z Jungkookiem w drodze do kawiarenki jego przyjaciela Jina. Na dworze było trochę chłodno ponieważ postanowiliście wyjść wcześnie rano abyś w razie czego mogła zacząć już dziś. W twojej głowie ciągle krążyły myśli na temat łańcuszka i związanego z nim snu.

Kookie - To tutaj

Oznajmił otwierając drzwi do "Carmel" i puszczając cię pierwszą.
Do twojego nosa dotarł zapach świeżo parzonej kawy i ciasteczek. Kawiarnia była urządzona w bardzo prosty ale delikatny i elegancki sposób.
Przy okrągłych czarnych stolikach siedziało gdzie nie gdzie parę osób delektując się kawą i spokojną atmosferą miejsca. Podeszliście do lady dzwoniąc w dzwonek aby poinformować Jina o waszym przybyciu. Zaraz potem z zaplecza wyłonił się wysoki czarnowłosy mężczyzna patrząc po nim był około 5 lat starszy od waszej dwójki. Miał na sobie białą koszulę i dżinsy oraz czarny fartuch.

 Miał na sobie białą koszulę i dżinsy oraz czarny fartuch

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jin - Część Kookie widzę że już dotarliście. A ty pewnie jesteś Lotos i chcesz u mnie pracować prawda?

Przywitał was z radością.

T/I - Witaj i tak to prawda potrzebuje pracy

Jin - Kto jej w dzisiejszych czasach nie potrzebuje haha. Mój kochany maknae poinformował mnie że wytłumaczył ci wszystko i jesteś gotowa wejść w fartuch mam rację?

Kookie - Tak. Jest gotowa czyli może zacząć? Tak hyung? Super jesteś niesamowitym facetem. Najlepszy gość pod słońcem!

Mówił z prędkością światła ciągnąc twoją rękę w stronę zaplecza i szatni dla pracowników.

Jin - Chwila nie tak szybko...

Zabarykadował wam drogę swoją osobą z poważnym wręcz lodowatym spojrzeniem.

T/I - Y ta-a-tak?

Spytałaś lekko przestraszona czując na sobie mroźne spojrzenie.

Jin - Uśmiechnij się ja nie zatrudniam gburów no i radość kelnerów przyciąga klientów!

Powiedział podciągając konciki twoich ust do góry i puszczając oczko.

Kookie - Ta właśnie dlatego nie dopuściłeś Sugi do express'u do kawy

Prychnoł młodszy.

Jin - Hej doskonale wiesz dlaczego tego nie zrobiłem!

Odpowiedział starszy z lekko uniesionym głosem.

Kookie - Ta ta

Ty w tym czasie stwierdziłaś że to najlepszy moment by pójść się przebrać.

(Time skip)

Było już po 19:00 siedziałaś przy jednym ze stolików po ciężkim lecz miłym pierwszym dniu pracy, czekając na Kookiego który powiedział że odbierze cię kiedy skończysz.

Jin - Lotos mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Świetnie Ci dziś poszło

T/I - Dziękuję

??? - Hyung daj mi herbate!!!

Oboje obróciliście się w stronę drzwi słysząc głośne wołanie.

Jin - Zaczyna się...

Pokiwał głową z niedowierzaniem Jin. Do pomieszczenia weszło trzech chłopaków, a raczej Kookie i dwóch których nie znałaś lecz mogłaś wyczuć od nich dziwną aurę jakby niepokoju. Oboje wyglądali na starszych od niego lecz młodszych od Jina. Ten który wręcz wskoczył do kawiarni z prośbą o herbatę miał blond włosy i kwadratowy uśmiech na twarzy. Natomiast drugi brązowowłosy był niezwykle radosny.

Kookie - Przepraszam za spóźnienie ale spotkałem tych dwóch "alijenów" w drodze tutaj i nie chcieli mi dać spokoju

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kookie - Przepraszam za spóźnienie ale spotkałem tych dwóch "alijenów" w drodze tutaj i nie chcieli mi dać spokoju

Powiedział wskazując na wesołą dwójkę, a ty zaśmiałaś się rozbawiona jego słowami.

??? - Halo kogo nazywasz alijenem płodzie?

??? - Właśnie jak możesz przecież jesteś naszym kochanym maknae!

Wzburzył się głośny duet udając obrażonych.

??? - Chwila a ty to? Kookie nie mówiłeś nam że masz dziewczynę

Spojrzał w wszą stronę miłośnik herbaty żartując.

Kookie - Bo nie mam. To Lotos moja współlokatorka. A to moi przyjaciele V i Hoseok

Odpowiedział najmłodszy przedstawiając ci swoich przyjaciół.

V - Współlokatorka?

Kookie - Pomysł Juny. Kiedy indziej wam opowiem...

Hoseok - A tak swoją drogą ona też idzie z nami do Jina prawda?

Jin - Słucham? Myślę że to nie jest dobry pomysł. Nie chodzi o ciebie Lotos... Chłopaki wiedzą co mam na myśli. Prawda?

Powiedział najstarszy patrząc na ciebie przepraszającym wzrokiem i karcąc delikatnie trio.

Kookie - Tak hyung wiem co masz na myśli ale moja siostra powiedziała że nie możemy dziś wrócić do domu bo ma randkę z Namjoonem

Odpowiedział spuszczając wzrok, drapiąc się po karku.

Jin - Rozumiem w takim razie nie mamy wyboru...
Lotos idzie z nami na imprezę. I przypomnijcie mi za jakiś czas że muszę skopać tyłki tym "kochasiom".

V - Spoko już zapisałem sobie przypomnienie na tę okazję w telefonie

Odezwał się V z lekką ironią w głosie machając swoim telefonem.

T/I - Yyy przepraszam jaka impreza i kim jest Namjoon?

Powiedziałaś skupiając uwagę zakręconej czwórki na sobie nie mając pojęcia w co chcą cię wpakować.

The Night - BTSWhere stories live. Discover now