Rozdział 43

1.2K 158 143
                                    

Rozdział wcześniej, gdyż wena zstąpiła. Upewnijcie się, że przeczytaliście poprzedni!

***

Mimo iż to egzaminy absorbowały wszystkich uczniów z ostatnich klas, a funkcjonowanie szkoły kręciło się wokół nich, w życiu placówki WuXiana pojawiło się coś bardziej niezwykłego. Sprawa była na tyle gorąca, że stanowił temat numer jeden wśród mediów.

Wen Ruohan, ojciec Wen Chao, a także znany polityk został postawiony przed prokuraturą za oszustwa, a także zbrodnie, których nie podano do wiadomości publicznej ze względu na dochodzenie.

Afera pojawiła się nagle i wznieciła burzę. Z godziny na godzinę sytuacja mężczyzny robiła się coraz gorsza, gdyż zjawiali się nowi świadkowie i kolejne ofiary.

Wen Chao przyszedł do szkoły, ale snuł się po niej jak duch. Widać było, że przeżył szok. Dodatkowo dziennikarze koczowali pod jego domem, a sam chłopak był wzywany na przesłuchania. Zachowywał się jak inny człowiek. Po szkole chodził ze spuszczoną głową i niemalże wciśnięty w ścianę. Mimo iż wyrządził WuXianowi wiele złego, chłopakowi było go żal.

- Hej, Wen Chao. Jak się trzymasz? - zapytał.

Tamten jedynie spojrzał na niego sarnimi oczami i minął skulony. WuXian popatrzył za nim i westchnął.

Przez kolejne dni wszędzie huczało o tej sprawie. Zwykli ludzie nie wiedzieli wszystkiego, ale krążyły plotki, że mężczyzna był wplątany w morderstwo polityczne oraz liczne szantaże. Nie wiadome było czy to prawda.

Wen Ruohan miał być skazany na więzienie, lecz jeszcze nie zapadł wyrok na jak długo. W dodatku zabrano mu cały majątek, co znaczyło że jego rodzina została bez grosza. Co gorsza, na jego żonę również padały podejrzenia, iż mogła współdziałać w niektórych sprawach, przez co jej również groziło więzienie. A Wen Chao nie wiedział co ma zrobić w tej sytuacji, kiedy świat stanął mu na głowie. Chwilę wcześniej miał wszystko, a teraz mógł zostać z niczym. Nawet bez rodziny.

***

Gdy Xiao Qing dowiedziała się, iż Wen Ruohana aresztowano i stawiano mu coraz to nowe zarzuty, rozpłakała się ze szczęścia. Tak długo czekała aż sprawiedliwość zostanie wymierzona. Tyle lat jej psychika pogarszała się coraz bardziej, gdyż nie potrafiła sobie poradzić z traumatycznymi wydarzeniami. Nie wiedziała co sprawiło, że nagle mężczyznę dopadło prawo, ale nie miało to dla niej znaczenia. Sama zgłosiła się na policję, biorąc ze sobą swoją nic nie wiedzącą rodzinę, by w końcu opowiedzieć swoją historię. Wiedziała, że w tej sytuacji zostanie wysłuchana, a to co powie zostanie wzięte na poważnie. W końcu ktoś inny wspomniał o morderstwie. Ona mogła dopowiedzieć resztę.

Zanim trafiła do sierocińca, a potem do domu Xiao, miała własną rodzinę. Mieszkała w środku lasu ze swoimi kochającymi rodzicami. Ukrywali się przed całym światem i udawali, że nie istnieją. Jej tata był szpiegiem i pracował dla rządu. Aby chronić siebie i rodzinę, został zmuszony do większej ostrożności.

Qing urodziła się z dobrymi genami i pewnymi umiejętnościami. Jak na swój wiek była zdumiewająco inteligentna. Duży wpływ miało na to nietypowe wychowanie, które uczyło jej odpowiedzialności. Rodzice tłumaczyli jej wiele rzeczy. Nie wiedzieli jak potoczy się ich życie, więc woleli przygotowywać córkę na różne scenariusze.

Życie dziewczynki runęło, gdy miała 7 lat. Tego dnia bawili się we trójkę w chowanego. Qing była drobniutka, a w dodatku sprytna, więc zawsze znajdowała dobre kryjówki. Tym razem ukryła się w salonie, ale tak wcisnęła się we wnękę w ścianie i zakryła jakimiś przedmiotami, że rodzice nie mogli jej znaleźć.

Samotna uczta przy księżycu (Mo Dao Zu Shi)Where stories live. Discover now