Rozdział 28

1.8K 160 42
                                    

Bardzo dziękuję za miły odbiór ostatniego rozdziału <3

***

Xiao Qing nie czuła się zbyt dobrze. Nauczyciel historii zaczął temat wojen. A ona tego nienawidziła. Starała się nie słuchać tego co on mówił, a już na pewno nie patrzeć na wyświetlane przez niego slajdy.

Poczuła że ktoś ją puka w plecy. To był Wen Ning.

- Wszystko dobrze...? - zapytał niepewnie

Ona tylko spojrzała na niego ponuro i przeniosła wzrok za okno. Nie miała ochoty z nikim gadać.

Wtedy jej uszu dobiegł dźwięk jakiegoś filmu. Nauczycielowi nie wystarczyło pokazywanie zdjęć z wojen. Postanowił włączyć im krótki film z inscenizacjami walk.

Dziewczyna zrobiła się blada na twarzy. Zaczęła oddychać głęboko. Nie chciała patrzeć na te obrazy, ale nie potrafiła odwrócić oczu. Dlatego zobaczyła jak żołnierze strzelają do siebie. Widziała padające ciała. Byli też ludzie z pourywanymi kończynami. Widziała tryskającą krew, słyszała krzyk ludzi. To wszystko było wyreżyserowane, nieprawdziwe. Ale starczyło.

- Wyłącz to! - wrzasnęła

Uczniowie podskoczyli na swoich miejscach i spojrzeli na nią zdumieni. Nauczyciel nie wiedział jak zareagować.

- Qing? Usiądź... - powiedział mężczyzna niepewnie

- Powiedziałam, wyłącz to! - powtórzyła jeszcze głośniej

Twarz dziewczyny wyrażała strach, a w oczach czaiło się coś niebezpiecznego, od czego nauczycielowi włosy stanęły na karku.

- Co się dzieje, Qing? Czy... - mężczyzna próbował się dowiedzieć co właśnie dzieje się na jego lekcji, ale dziewczyna nie pozwoliła mu na to

- Wyłącz to do cholery! - krzyknęła ostatni raz i wybiegła z klasy

Uczniowie siedzieli wystraszeni i patrzyli na siebie pytająco. Nie rozumieli co właśnie się wydarzyło. Nauczyciel wyłączył film i popatrzył na nich równie zdezorientowany.

Zaraz za Xiao Qing wybiegł Wen Ning.

Wkrótce zadzwonił dzwonek, a uczniowie powychodzili z klas. Wen Ning próbował znaleźć dziewczynę, ale nigdzie jej nie było. Pod koniec przerwy wrócił pod salę zrezygnowany. Tam zauważył dziewczynę.

Zmierzała w stronę sali z niebezpiecznym wyrazem twarzy. Uczniowie z klasy patrzyli na nią niepewnie. Jeden uczeń bez instynktu samozachowawczego podszedł do niej i zaczął mówić do niej kpiąco o tym, że jak mała dziewczynka boi się filmów o wojnie. Nierozważny chłopak ciągle do niej mówił, a Wen Ning wiedział, że powinien przestać.

Twarz Xiao Qing robiła się coraz straszniejsza. W pewnym momencie rzuciła się na niego, przewróciła i zaczęła okładać pięściami.

Dziewczyny z klasy zaczęły krzyczeć przerażone. Wen Ning rzucił się w stronę Qing, by ją oderwać od chłopaka. Tamta wyglądała jakby była w jakimś amoku. Jej oczy przypominały mu ślepia zwierzęcia, które broni się przed oprawcą. Udało mu się chwycić ją pod boki i pociągnąć do góry. Wtedy dziewczyna zmieniła obiekt i zaczęła bić jego. Wen Ning starał się ją jakoś unieruchomić, nie zważając na swój krwawiący nos i załzawione oczy.

W końcu pojawili się nauczyciele, którzy chwycili dziewczynę i odciągnęli od kolegów z klasy. Pierwszy poszkodowany siedział na podłodze i trzymał się za krwawiącą twarz. Do niego i Wen Ninga od razu podbiegli nauczyciele i zaciągnęli do pielęgniarki. Nauczyciele zaczęli coś mówić uspokajająco do dziewczyny, gdyż zauważyli, że ta nie zachowuje się normalnie. W końcu Qing przestała szaleć i patrzyła pustym wzrokiem na podłogę. Ją też zabrano do pielęgniarki, gdyż zraniła samą siebie.

Samotna uczta przy księżycu (Mo Dao Zu Shi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz