° 31 ° × 2

733 38 94
                                    

Starałam się, żeby wyszedł najlepiej, więc poproszę komentarze!
Miłego czytania ♡
________________________________________

Lloyd skierował się od razu na mostek. Nie wierzył własnym uszom w to co usłyszał przed chwilą od przyjaciela. Podszedł do wielkiego ekranu z mapą Ninjago. Odszukał wzrokiem miejsca, które mogło być kryjówką porywacza Pixal. Wyznaczył kurs na najbardziej niebezpieczne tereny Ninjago, czyli Doliny Zapomnienia*. Blondyn chciał jak najszybciej stawić czoła "Łowcy głów", który był odpowiedzialny za zniknięcie dziewczyny Mistrza Lodu.

Latający statek gwałtownie skręcił przez co chłopak musiał się czegoś złapać. Lloyd włączyć maksymalną moc silnika, mając nadzieję, że paliwa starczy im na całą drogę.

Gdy zielonooki miał już zamiar wrócić pod pokład, aby odpocząć chociaż przez chwilę, na mostek wpadła zła Seliel, która miała na swojej bluzce czerwoną plamę. Rozejrzała się i jej wzrok dostrzegł jedynie młodego Garmadona. Przybrała kamienną twarz i pokazała Zielonemu Ninja, że już nie żyje. Chłopak podrapał się po tyle głowy, jakby nie rozumiejąc za bardzo o co chodzi. Różowowłosa podeszła do niego z mordem w oczach.

— To ty zmieniłeś kierunek lotu Perły? Przyznaj się, Lipton. - mruknęła wkurzona.

— To ja, a coś się stało? - spytał, bojąc się o swoje życie. Seliel bywała nieprzewidywalna, nawet jeżeli chodziło o błahe sprawy.

— Przez ciebie, cholero, wylałam na siebie sok porzeczkowy. Normalnie mam ochotę wręczyć ci list gratulacyjny za twoją głupotę. - warknęła, krzyżując ręce na klatce piersiowej. - Mogłeś chociaż ostrzec, że lecimy gdzie indziej.

— To była bardzo spontaniczna decyzja. Przepraszam, Seliel, następnym razem będę pamiętał, żeby was ostrzec. Wyprać ci tą bluzkę? - zapytał, mając nadzieję, że przyjaciółce szybko minie złość.

— Nie dziękuję. Sama sobie poradzę. - mruknęła, odchodząc w stronę schodów prowadzących do części mieszkalnej statku.

— Sel! Mogłabyś zwołać wszystkich na mostek? Proszę? - lider zwrócił się do dziewczyny, zanim jeszcze zniknęła z pola widzenia.

Seliel odwróciła się do chłopaka i pokazała mu środkowy palec po czym ruszyła do środka i zaczęła wołać wszystkich na mostek.

Już po kilku chwilach w centrum dowodzenia Perły Przeznaczenia znalazła się cała załoga statku. Wszyscy stali i wyczekiwali na wyjaśnienia, dotyczące nagłej zmiany kierunku. Mieli lecieć do Ninjago City, by odwiedzić Nelsona.

Blondyn wziął dwa głębokie wdechy i przeleciał wzrokiem po wszystkich członkach drużyny. Nie wiedział jak się do tego wszystkiego zabrać, jak wytłumaczyć. Bał się, nie wiedział czego, ale czuł strach.

Zane widząc zakłopotanie przyjaciela, postanowił wyjaśnić to za niego. Znał całą prawdę, ponieważ to on wiedział o tym wszystkim jako pierwszy. Wystąpił przed przyjaciół i zamknął na chwilę oczy, a w jego głowie pojawił się obraz z pamięci Pixal. Przypominając sobie to co spotkało jego ukochaną, zacisnął oczy mocniej, by po chwili je otworzyć.

— Słuchajcie. - zaczął, starając się zachować spokój. Jako robot odczuwał emocje jak normalny człowiek, jednak na codzień starał się nad nimi panować. Tak też było w tym momencie. - Właśnie przed chwilą zdradziłem Lloydowi ważną dla nas wszystkich informację. Nie wiem czy wiecie, ale Pixal została porwana przez Łowcę głów, który porwał ją dla swojego szefa.

— Kim jest ten cały Łowca? I ten szef? - zapytał, Jay, który zaczął martwić się całą sytuacją. Drużyna od pewnego czasu działała bez niego i Nyi przez co nie był do końca świadomy całej sytuacji.

✔️ Ninjago || Instagram || 1 & 2 ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz