Rozdział 9

116 9 3
                                    

«Cᴀᴍᴇʀᴏɴ»

- No nic. Mogę spać u ciebie? Powiem mamie, że spałam u Olivii. - powiedziała różowowłosa.
- Em...no jasne, ale.., nie wolisz spać w swoim domu? - spytałem ubierając swoją bluzkę.
- Jeśli nie chcesz żebym u ciebie przenocowała po prostu powiedz. - odparła dziewczyna patrząc na mnie.
Po chwili odwróciła się i zaczęła kierować się w stronę miasta.
- Nat zaczekaj! - krzyknęłem i podbiegłem do przyjaciółki chwytając ją za nadgarstek.
- C-c... - zaczęła, ale przez moje szarpnięcie za jej nadgarstek stała teraz tuż przede mną, a nasze twarze dzieliły milimetry.

«Nᴀᴛᴀʟɪᴇ»

I wtedy stało się to...

Zapatrzyłam się w piegi bruneta, ale to nie był mój największy błąd.

Przez dzielące nas ledwie milimetry, jego czekoladowe oczy były jak coś w rodzaju transu, gdy się na nie patrzyło miało się uczucie, że tonie się w ciemno brązowych tęczówkach.

I tak właśnie ja zaczęłam w nich tonąć.

Trwaliśmy tak w ciszy, którą dopiero po chwili przerwał Cameron.
- To...ten...yy...idziesz do mnie..? - zapytał.
- Pozwalasz mi..? - spytałam.
- Jeśli teraz pokażesz się mamie.., w stanie "byłam na imprezce z alkoholem"...to nie skączy się to dobrze. - mruknął, a ja cicho przyznałam mu rację.
- To...co.., idziemy? - zapytałam, nadal patrząc w jego oczy.
- Jeśli już wwierciłaś się w moją duszę, poprzez moje oczy...to tak. - Cam zaśmiał się cicho.
- Co? A tak, tak. - mruknęłam nie do końca słysząc co powiedział, ale od razu oderwałam od niego wzrok.

«Cᴀᴍᴇʀᴏɴ»

Z wiązku z tym, że byłem po dobrej ilości drinków.., nie chciałem się pchać w komunikajce miejską, więc postanowiłem, że dojdziemy do mojego mieszkania pieszo, co od plaży trwa około 15 minut.

»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»

- Daleko jeszcze? - spytała po raz kolejny różowowłosa.

Rozejrzałem się po okolicy.

- Teraz w lewo i jesteśmy na miejscu. - powiedziałam.
- Mieszkasz tuż przy centrum LA. Z kąd było cię stać na mieszkanie tutaj? Im bliżej centrum tym są droższe. - mruknąła Natalie skręcając w podanym przeze mnie kierunku.
- Można powiedzieć, że trafiłem na okazję i dużą zniżkę, a moi rodzice zapłacili część kosztu. - wyjaśniłem.
- Fajnie. Muszą być bogaci. Co robią? - zapytała.
- Heh, nie są nie wiadomo jak bogaci. - wzruszyłem ramionami. - Mama pracuje na planach filmowych, zajmuje się garderobą, a tata pracuje w firmie jako menadżer.
- I nadal uważasz, że nie trzepią za to kasy? - spytała mrużąc oczy i, układając usta w delikatnym uśmiechu.

Zaśmiałem się delikatnie.

- Powiedzmy, że zarabiają wystarczająco dużo. - odparłem.
- To ten blok? - zapytała wskazując na budynek unoszący się nad naszymi głowami.
- Tak. Trzynaste piętro. - odpowiedziałem i po pchałem drzwi wejściowe.

»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»

Pocałowałem dziewczynę w policzek.

Nat zasnęła na kanapie obok mnie, gdy oglądaliśmy film.

Wstałem tak, żeby jej nie budzić i udałem się do łazienki wziąść prysznic.

Gdy wyszedłem miałem na sobie jedynie ręcznik zawiązany w pasie.
Nie przewidziałem, że Natalie może wstać podczas gdy ja będę paradował w ręczniku.

I'll see you again Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang